Zdaniem specjalistów jest nadzieja dla pacjentów chorujących na tego rzadko występującego raka.
Rak podstawnokomórkowy skóry jest najczęstszym ze wszystkich nowotworów złośliwych u osób rasy kaukaskiej. Dlatego specjaliści podkreślają jak ważną rolę odgrywa profilaktyka. - Trzeba oceniać zmiany skórne, które pojawiają się na naszej skórze. W przypadku niepokojących objawów, znamion, które się powiększają, czy zmieniają kolor, trzeba zgłosić się do lekarza - powiedział podczas konferencji w Warszawie dr Janusz Meder prezes Polskie Unii Onkologii.
Jednak zaawansowana postać rak podstawnokomórkowego skóry spotykana jest bardzo rzadko. Polscy pacjenci są jednak skazani na medycynę paliatywną. Problemem jest jednak luka terapeutyczna, bo chorzy nie mają dostępu do nowoczesny leków refundowanych w innych krajach Unii Europejskiej. - Przyszłością dla tych chorych jest medycyna celowana i genetyczna - powiedział podczas konferencji w Warszawie prof. Witold Owczarek z Kliniki Dermatologicznej Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
W lipcu 2013 r. w Unii Europejskiej zarejestrowano lek celowany wismodegib, który blokuje szlak sygnałowy Hedgehog. Może on być stosowany u chorych na objawowego przerzutowego lub miejscowo zaawansowanego raka podstawnokomórkowego skóry, u których nie można zastosować leczenia chirurgicznego ani radioterapii. Skuteczność i bezpieczeństwo leku wykazano w międzynarodowym badaniu ERIVANCE BCC, którego wyniki opublikowano w 2012 r. w "New England Journal of Medicine". Badanie przeprowadzono wśród 104 chorych z zaawansowanym BCC w 31 ośrodkach USA, Europie i Australii. U pacjentów lek spowodował znacznie zmniejszenie zmian.
Źródło: materiały prasowe