Minął rok od pierwszego przeszczepu twarzy. A pacjent przyznaje, że nie ma pieniędzy na życie, o rehabilitacji trudno mówić.
Pan Grzegorz doznał urazu twarzy w pracy 23 kwietnia 2013 r., operacje rekonstrukcyjne nie przynosiły efektu. Dlatego od 2 maja lekarze zaczęli poszukiwać dawcy. Okazał się nim mężczyzna w podobny wieku. Operacja rozpoczęła się 15 maja rano, trwała ponad dobę. Dawca twarzy obdarował swoimi narządami nie tylko pacjenta Instytutu Onkologii, ale pobrano mu także serce i wątrobę.
Operacja przeszczepu twarzy zakończyła się sukcesem.
Tymczasem koszty leczenia, kolejne operacje i rehabilitacja u mężczyzny wynoszą 40 tys. zł. Dlatego fundacja siepomaga.pl zbiera pieniądze na leczenie mężczyzny. Zasiłek rehabilitacyjny, który dostaje pan Grzegorz, to dwa tysiące czterysta zł.
Źródło: xnews
Przeczytaj również: Pacjent po przeszczepie twarzy wychodzi ze szpitala