Jak medycyna personalizowana zmienia paradygmat opieki nad pacjentem w Polsce?
Myślę, że zmiana jest paradoksalnie powrotem do tego, czego lekarza uczono od samego początku. Mianowicie, podejście do pacjenta powinno być całościowe. Taką emanacją całościowego podejścia jest diagnostyka, leczenie i rehabilitacja lub zmiana postępowania medycznego wtedy, kiedy ono jest wymagane, ale w jednym, ciągłym procesie. Przez lata, dekady, ten proces był coraz bardziej rozdzielany i dziś mamy lekarzy i specjalistów oraz szpitale różnego rodzaju. Innymi słowy, ten cały spójny proces został porozdzielany. Jak radzimy sobie w sytuacji typowej medycyny, to wtedy, kiedy medycyna ma mieć charakter personalizowany, szyty na miarę, a miarą jest dobra znajomość naszej fizyczności, także genomu, wtedy okazuje się, że ta ciągłość procesu powinna być szczególnie zachowana. W związku z tym, jest powrót do paradygmatu i umiejętność zarządzania całym procesem, w którym terapia jest bardzo ściśle związana z diagnostyką, w tym przypadku diagnostyką molekularną.
To znaczy, że medycyna personalizowana to wyzwanie także, a może przede wszystkim, dla lekarzy i ich edukacja?
To wyzwanie dla wszystkich uczestniczących w tym procesie. Dla pacjenta, który dobrze aby wiedział jaką ma dziś ofertę i mógł z niej świadomie korzystać oraz dla profesjonalistów medycznych. Lekarz dla pacjenta jest osobą zaufania, w związku z tym musi być emanacją wiedzy. Lekarz musi wiedzieć co dziś oferuje nowoczesna medycyna. Jest osobą, która musi w wiedzę inwestować.
Jakie zmiany w prawie, ekonomii powinny być poczynione by móc aplikować w Polsce sukcesy medycyny personalizowanej?
Podejrzewa się, że zmiany muszą być bardzo głębokie, tymczasem one są na wyciągnięcie ręki. Są dostępne dla nas tu i teraz. One właśnie odpowiadają tej zmianie paradygmatu czyli powrotu do złożoności a jednocześnie kompleksowości procesu diagnostyczno-leczniczo-rehabilitacyjnego. Jeżeli mówimy, że ograniczeniem dostępu do nowych technologii jest dostępność do diagnostyki to należy zapewnić do niej dostęp. W związku z tym, na tak zadane pytanie naturalną wydaje mi się odpowiedź, że diagnostyka molekularna tzw. towarzysząca (companion diagnostics) powinna być po prostu dostępna dla lekarza i pacjenta, finansowana z środków publicznych. Oczywiście, przy zachowaniu tej wyjątkowej dbałości o bezpieczeństwo danych, kompleksowość, powtarzalność czyli to co moglibyśmy podsumować wspólnym mianownikiem – jakość.
2 marca rozpocznie się w Warszawie Pierwsze Forum Medycyny Personalizowanej. Jakie może mieć znaczenie w kształtowaniu nowego, przyjaznego środowiska dla rozwoju medycyny personalizowanej?
To na pewno pierwszy, ważny krok na długiej drodze. Droga jest nam znana, bo w medycynie dziś już jest medycyna personalizowana, zwłaszcza w onkologii, ale w innych dziedzinach także. W związku z tym, można powiedzieć, że jest to chwila refleksji, chwila na uporządkowanie zestawu wiedzy jaką dziś mamy i dostarczyć nam informacji dzięki którym będziemy wiedzieli co to jest medycyna personalizowana, w których obszarach rozwija się szczególnie, jakiego rodzaju korzyści z niej wynikają, kto jest jej głównym odbiorcą, oraz, mam nadzieję, wywołać refleksję pozwalającą udostępnić medycynę personalizowaną tu i teraz w lepszym zakresie, w ramach tego co jest dostępne.