Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Prof. Flisiak: Do 2030 nie będzie HCV, jeśli...

MedExpress Team

Alicja Dusza

Opublikowano 12 maja 2015 07:00

Prof. Flisiak: Do 2030 nie będzie HCV, jeśli... - Obrazek nagłówka
Co musimy zrobić, żeby skutecznie pokonać wirusa HCV? O tym z prof. Robertem Flisiakiem kierownikiem Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku rozmawia Alicja Dusza.
[caption id="attachment_47496" align="alignnone" width="620"]Robert Flisiak Robert Flisiak[/caption]

Co musimy zrobić, żeby skutecznie pokonać wirusa HCV? O tym z prof. Robertem Flisiakiem kierownikiem Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku rozmawia Alicja Dusza.

Polska przegrywa walkę z WZW C, co musimy zrobić, żeby tę walkę wygrać? 

Jesteśmy na dobrej drodze, tylko potrzeba pieniędzy. Nic więcej. Wystarczy, że rocznie będziemy wydawać na leczenie zakażeń HCV tyle, ile aktualnie wydaje się w bankrutującej Grecji.

Czy Pana zdaniem Polsce potrzebna jest specjalna strategia walki z HCV?

Tak, ale nie musi być ona skomplikowana. Program jest prosty. Polska grupa ekspertów udowodniła w badaniach, które udostępniła na początku tego roku, że jeśli zwiększy się liczbę diagnozowanych osób oraz leczonych, jako pochodnej diagnozy, bo oczywiście 80 procent zakażonych nie wie, że jest nosicielami wirusa, to sprawa będzie do załatwienia w ciągu najbliższych piętnastu lat, czyli do roku 2030 nie będzie HCV. Ale, do tego trzeba wdrożyć program, który spowoduje, że każdy lekarz podstawowej opieki zdrowotnej będzie mógł zlecić refundowane badanie anty HCV. Tymczasem w pakiecie onkologicznym nie znaleziono miejsca na refundację badania HCV, wirusa – co jest udokumentowane - o największej onkogenności. To jest obraz pakietu onkologicznego. Nie dziwię się więc, że wszyscy specjaliści myślą negatywnie o tej rewolucji.

Mamy skuteczne leki, ale zupełnie niedostępne dla polskich pacjentów.

To nie jest tak, że zupełnie niedostępne. Od pierwszego maja program lekowy został na przyzwoitym poziomie postawiony. To nie jest jeszcze ten poziom dostępności jaki mają pacjenci we Francji czy Hiszpanii, gdzie praktycznie wszyscy pacjenci mają dostęp do terapii trójlekowych, w tym do terapii z nowymi lekami drugiej generacji np. simeprevirem, który ma znacznie lepszy poziom bezpieczeństwa niż leki pierwszej generacji (telaprevir, boceprevir).

Czyli, jeżeli byłoby więcej pieniędzy na leczenie, tyle ile w bankrutującej Grecji, powstałyby programy profilaktyczne, to wyeliminowalibyśmy całkowicie wirusa?

W ciągu piętnastu lat byłaby na to szansa. Oczywiście, za tym musiałyby pójść sprawy organizacyjne. Trzeba byłoby przekonać lekarzy rodzinnych, nawet jeśli już będzie refundacja, do konieczności wykonywania badań przeciw HCV. Jeśli wszystko odbywałoby się zgodnie z odpowiednio przygotowaną strategią zwalczania HCV, to jest to możliwe. Jest to pierwsza choroba zakaźna w historii medycyny, którą można u wszystkich pacjentów wyleczyć terapią stosunkowo krótką i bezpieczną. Nie ma takiej innej zakaźnej choroby wyleczalnej u wszystkich w stu procentach.

Podobne artykuły

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także