Jakie są obecnie wyzwania systemowe w przypadku pacjentów chorych na stwardnienie rozsiane?
Najważniejszym wyzwaniem jest zapewnienie pacjentom leczonych lekami w programie drugiej linii nieograniczonego dostępu do leczenia. W tej chwili mamy dwa preparaty w programie leczenia w drugiej linii. Do tego roku był ograniczony czas leczenia do 60 miesięcy. Jeden z preparatów uzyskał już przedłużenie i ten czas jest już nieograniczony, natomiast drugi preparat – natalizumab nadal oficjalnie maksymalny czas leczenia nim w programie to 60 miesięcy. Pierwsi pacjenci tych 60 miesięcy osiągnie już niebawem, bo w tym roku. Więc jest to najbardziej paląca potrzeba do rozwiązania – nieograniczony czasowo dostęp pacjentów do leczenia, aby mogli stosować ten lek dopóki będzie on skuteczny i bezpieczny, czyli dobrze tolerowany. Ciągle aktualną potrzebą jest to, aby wszystkie leki, które są zarejestrowane w tej chwili do leczenia stwardnienia rozsianego w UE były również dostępne dla naszych polskich chorych, czyli aby były refundowane i dostępne w programie lekowym. Obecnie kilka preparatów oczekuje na wprowadzenie do programu lekowego. Jest to ocrelizumab skuteczny w postaciach postępującego stwardnienia rozsianego, kladrybina niosąca nadzieję dla wielu naszych chorych. Chcielibyśmy, aby wszystkie leki zarejestrowane do leczenia tej choroby mogły być dostępne w praktyce dla naszych pacjentów.
Jakie są najnowsze wytyczne postępowania w przypadku pacjentów chorych na SM?
W tym roku zostały opublikowane wytyczne dotyczące postępowania z pacjentami chorymi na stwardnienie rozsiane. Opublikowała jest Europejska Akademia Neurologii, czyli mamy europejskie wytyczne. Również w ciągu ostatniego miesiąca pojawiły się wytyczne amerykańskiej akademii neurologii. Są one w dużym procencie zbieżne. Stąd paląca potrzeba sekcji stwardnienia rozsianego i neuroimmunologii Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, aby te wytyczne przystosować do naszych realiów i aby opublikować wytyczne postępowania z pacjentami chorymi na SM dla naszych neurologów – takie nasze polskie rekomendacje. Myślę, że będziemy do tego dążyć w ramach sekcji stwardnienia rozsianego. Innym faktem powszechnie wiadomym jest to, że poruszamy się, niezależnie od wszystkich wytycznych, w ramach programu lekowego, bo to on umożliwia pacjentom dostęp do refundowanego leczenia. I niezależnie od tego, jakie wytyczne zostaną opublikowane, nas obowiązuje program, który jest takim sztucznym tworem. Nasze działania, neurologów i wszelkich stowarzyszeń chorych na stwardnienie rozsiane muszą zmierzać do tego, aby wytyczne programu lekowego były jak najbardziej zgodne ze współczesnymi wytycznymi towarzystw neurologicznych, które są najdoskonalsze. I to jest nasz cel i paląca potrzeba, aby program dostosować do najnowszej wiedzy neurologicznej.