Rak gruczołu krokowego jest drugim, po raku płuca, najczęściej występującym nowotworem u mężczyzn. Z uwagi na starzenie się społeczeństwa z każdym rokiem choruje na niego coraz więcej pacjentów. Rak prostaty rozwija się często bezobjawowo, dlatego diagnoza dla wielu pacjentów bywa sporym zaskoczeniem. Na szczęście współczesna medycyna oferuje szereg rozwiązań w zakresie terapii nowotworu prostaty - w zależności od stadium choroby oraz ogólnego stanu zdrowia pacjenta. Na rokowania związane z wyleczeniem, oprócz czynników typowo medycznych, mają wpływ również psychologiczne takie jak postawa chorego czy zaangażowanie bliskich w proces leczenia. W przypadku bardziej zaawansowanego stadium raka prostaty np. gdy wystąpią już przerzuty do kości, nie bez znaczenia pozostają też kwestie finansowe.
- Nowotwór to choroba, której nie da się leczyć za darmo, bo ogranicza możliwość pracy zawodowej i jednocześnie generuje dodatkowe wydatki związane nie tylko z lekami, ale też z kosztami takimi jak rehabilitacja czy dojazdy do lekarza – mówi Tadeusz Włodarczyk, prezes Stowarzyszenia Mężczyzn z Chorobami Prostaty „Gladiator”.
Emerytura, renta czy comiesięczna pensja najczęściej nie wystarczają na ich pokrycie, dlatego koniecznością staje się szukanie funduszy z zewnątrz. Jednak samodzielne zbieranie środków finansowych przez starszych pacjentów jest trudniejsze, chociażby z uwagi na fakt, że nie są oni, tak jak młode pokolenie, obyci z Internetem i mediami społecznościowymi. Dlatego dużą rolę w tym przypadku pełnią bliscy i to właśnie od ich zaradności i zaangażowania zależy na ile udaje się odnieść finansowy sukces.
Gotowość poszukiwania przez rodzinę środków na leczenie potwierdzają też wyniki badania TNS Polska, które zostało zrealizowane na zlecenie Stowarzyszania Mężczyzn z Chorobami Prostaty „Gladiator”. Aż 72% badanych zadeklarowało, że jeśli ktoś z ich bliskich zachorowałby na nowotwór prostaty, to rozglądaliby się za możliwością sfinansowania terapii. Największą przeszkodą w tym temacie okazuje się brak wiedzy oraz umiejętności, jak to robić. 28% ankietowanych przyznało, że pomimo chęci nie wiedzieliby, jak zbierać pieniądze na walkę z rakiem, taki sam odsetek badanych uznał, że byłoby to dla nich zbyt trudne.
Źródło: materiały prasowe