Podczas obrad Sejmu posłowie PiS pytali o przyszłość Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu. Jak mówił poseł PiS Marek Suski, zlikwidowanych może zostać blisko 250 łóżek.
- Planowana restrukturyzacja placówki budzi niepokój mieszkańców. Bo może zagrażać zdrowiu i życia pacjentów. Planowana jest również redukcja etatów pielęgniarskich i lekarskich. Czy Ministerstwo może uspokoić mieszkańców? - pytał poseł Marek Suski.
Pracę może stracić ponad 70 pielęgniarek oraz 11 lekarzy.
Na pytanie Suskiego odpowiadał wiceminister Piotr Gryza. Jak zapewniał, Ministerstwo Zdrowia czeka na wyjaśnienia w sprawie ze strony Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego i do zarządu placówki.
- Szpital znajdzie się w sieci szpitali. Jest to drugi szpital w Radomiu, dlatego pacjenci będą mieli zapewnioną opiekę. Nie mamy informacji na temat przekształceń ze strony jednostek zarządzających placówką. Minister wystosował pytanie w tej sprawie do marszałka i prezesa zarządu szpitala. Wtedy odniesiemy się do informacji i będziemy mogli powiedzieć, czy istnieje zagrożenie dla pacjentów. Trzeba jednak zauważyć, że potencjał szpitala nie jest w pełni wykorzystywany - tłumaczył Piotr Gryza.