Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
banner

Rośnie liczna spraw związanych z błędami lekarskimi

MedExpress Team

Katarzyna Wróblewska

Opublikowano 8 września 2015 10:07

Rośnie liczna spraw związanych z błędami lekarskimi - Obrazek nagłówka
Thinkstock/GettyImages
Co roku rośnie liczba spraw związanych z popełnianymi przez lekarzy błędami. Wynika to przede wszystkim z rosnącej świadomości pacjentów o przysługujących im prawach w zakresie ubiegania się o odszkodowanie.

sąd

Co roku rośnie liczba spraw związanych z popełnianymi przez lekarzy błędami. Wynika to przede wszystkim z rosnącej świadomości pacjentów o przysługujących im prawach w zakresie ubiegania się o odszkodowanie.

Stowarzyszenie Primum Non Nocere szacuje, że rocznie w Polsce dochodzi do 20-30 tysięcy błędów spowodowanych przez medyków.

- Od pewnego czasu Polacy zerwali z przeświadczeniem, że z lekarzem nie można wygrać. Zwłaszcza przed sądem. Stąd też lawinowy wzrost spraw tego typu, które trafiają do kancelarii w ciągu ostatnich kilku lat. Dziś to nawet 40% wszystkich spraw prowadzonych przez kancelarię – mówi Dariusz Puczydłowski, właściciel Kancelarii Prawnej Pro Bono.

Błędy medyczne można podzielić na cztery kategorie. Po pierwsze to błędy techniczne – wykonawcze, które związane są z konkretnymi pomyłkami lekarzy np. w trakcie przeprowadzanego zabiegu ale też wszelkiego rodzaju zakażenia szpitalne jak np. gronkowcem, czy żółtaczką. Po drugie, można wyróżnić błędy diagnostyczne, które z kolei doprowadziły do uszczerbku na zdrowiu. To przy tym najczęstszy rodzaj błędów medycznych.

Kolejną kategorią są błędy organizacyjne. - To wszelkiego rodzaju sytuacje, w których pacjent doznał uszczerbku na zdrowiu w wyniku błędów, zaniedbań lub zaniechań związanych  z pracą i organizacją placówki medycznej – wyjaśnia przedstawiciel Kancelarii Pro Bono. Ostatnim rodzajem błędów są błędy terapeutyczne, zwykle stanowiące przykrą konsekwencję wcześniejszych błędów diagnostycznych. Oczywiście, mogą to być również błędy samoistne, ale jednak często się zdarza, że stanowią efekt złej diagnozy.

W związku z błędem medycznym poszkodowanemu przysługuje roszczenie o charakterze cywilno-prawnym. Mowa tu o odszkodowaniu lub zadośćuczynieniu za śmierć bliskiej osoby lub uszczerbek na zdrowiu spowodowany popełnionym błędem. Dodatkowo, lekarz może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej. Prokuratura wszczyna w takiej sytuacji postępowanie, które może się zakończyć nawet karą pozbawienia wolności, ograniczenia wolności, grzywny czy pozbawienia czasowego lub trwałego prawa wykonywania zawodu.

- Jeżeli więc konsekwencją błędu był trwały uszczerbek na zdrowiu prowadzący do tego, że poszkodowany pacjent nie może wrócić do pracy lub musi się przekwalifikować wówczas przysługuje mu prawo dochodzenia odszkodowania i zadośćuczynienia za ból, cierpienie, ale też np. może domagać się rekompensaty związanej z utratą źródła dochodu, kosztów nabycia nowych umiejętności zawodowych a nawet dożywotniej renty – precyzuje Dariusz Puczydłowski.

Roszczenia można dochodzić w okresie do 3 lat od momentu kiedy dowiedzieliśmy się o zdarzeniu. Bo, co ważne, często się zdarza, że pacjenci dowiadują się popełnionych błędach, nawet wiele lat później, np. przy okazji badań, konsultacji lekarskich, chorób czy nieustępujących i niepokojących dolegliwości.

Przypomnijmy:

Polskie sądy coraz odważniej przyznają wysokie odszkodowania za błędy w sztuce lekarskiej. Ostatnio 1 mln dla rodziny zmarłej kobiety. Wyrok komentuje radca prawny Katarzyna Furman-Łajszczak.

Ponad milion złotych zadośćuczynienia za błąd lekarski przysądził Warszawski Sąd Okręgowy.

Tyle ma zapłacić Szpital Czerniakowski mężowi zmarłej pacjentki Ewy Trautman. Zdaniem sądu Ewa Trautman zmarła w wyniku błędu lekarskiego, a można ją było uratować, gdyby szpital wdrożył właściwy sposób leczenia.

– Warto zaznaczyć kwestie proceduralne – wyrok jest nieprawomocny, więc o zakończeniu postępowania nie możemy w tej chwili mówić.
Utrzymanie wyroku w mocy przez sąd odwoławczy powodowałoby, iż mielibyśmy już do czynienia ze stopniowym utrwalaniem się linii orzeczniczej w sprawach odszkodowań za błędy medyczne.
Kierunek został już w tym względzie wyznaczony wcześniejszymi wyrokami, które zapadły w sprawach Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polski, czy też Szpitala w Puławach.
Kwoty są istotnie wysokie, ale mówimy przecież o sprawach niezwykle wrażliwej natury – musimy pamiętać, że ze skutkami błędów pacjenci i ich rodziny zmagają się do końca życia.
Osoby wymagają całodobowej opieki, drogiego sprzętu medycznego, codziennej rehabilitacji. Często na zawsze już towarzyszy im również trauma związana z naruszeniem ich godności – powiedziała Medexpressowi dr Katarzyna Furman-Łajszczak.

Przypomnijmy sprawy o błędy lekarskie z wysokimi odszkodowaniami:

W Polsce jeśli chodzi o wysokość odszkodowań, wyłom w murze uczyniła sprawa Grażyny Garboś-Jędral, której za szereg błędów, jakie popełniono w szpitalu przy ul. Banacha w Warszawie, które doprowadziły do jej kalectwa, pod koniec 2013 roku sąd przyznał odszkodowanie w wysokości 5 mln zł. W tym przypadku szpital odwołał się od wyroku.

O jednym z wyższych odszkodowań zdecydował Sąd Apelacyjny w Katowicach, który przyznał rodzinie ciężarnej kobiety, która w wyniku wypadku zmarła, 2,4 mln zł odszkodowaniu, a dla jej dziecka kilka tys. zł renty miesięcznie. Przypomnijmy: W 2009 r. na Śląsku doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Jeden z kierowców wymusił pierwszeństwo i uderzył w samochód prowadzony przez 30 letnią kobietę. Była ona w ósmym miesiącu ciąży. Wypadek był przyczyną przedwczesnych narodzin dziecka, niezbędne było cesarskie cięcie. W związku z obszernym krwotokiem, matki nie udało się uratować i w ciągu miesiąca od zdarzenia zmarła. Poważnie niepełnosprawny wcześniak, wymagający specjalistycznej opieki oraz jego 2-letnia wówczas siostra zostały pod opieką ojca.

Proces w związku ze śmiercią matki, toczył się przez ponad 2 lata. Przeprowadzone postępowanie dowodowe, w tym dowody z opinii biegłych z zakresu psychologii, potwierdziły rozmiar krzywdy, jaka dotknęła dzieci i męża. Dziecko, które ma obecnie 5 lat, nie chodzi i nie siedzi samodzielnie, nie mówi, ma problemy z połykaniem, problemy ze wzrokiem, nie kontroluje potrzeb fizjologicznych, jest całkowicie uzależnione od pomocy innych osób.

Czy wysokość odszkodowania może wskazywać kierunek, w jakim będą szły orzeczenia także w innych sprawach np. błędów medycznych w szpitalach?

Inna sprawa dotyczy olimpijczyka Bartłomieja Bonka. Sportowiec walczy o 2 miliony złotych odszkodowania. Zdaniem brązowego medalisty IO w Londynie i wielu ekspertów, lekarze popełnili błędy, które spowodowały, że jedna z dziewczynek urodziła się niepełnosprawna, a potem zmarła.

Sprawa rozegrała się pod koniec 2012 roku, kiedy to do szpitala przyjechała żoną olimpijczyka Bartłomieja Bonka. Lekarze pomimo przeciwskazań i zaleceń lekarza prowadzącego do cesarskiego cięcia, podjęli decyzję o tym, że kobieta miała rodzić bliźniaczki siłami natury. Zdaniem olimpijczyka i jego żony lekarze z Wojewódzkiego Specjalistycznego Zespołu Matki i Dziecka w Opolu popełnili wiele błędów.

Pierwsza z córek – Maja urodziła się bez problemu, druga – Julka po ponad 40 minutach z niedotlenienim mózgu. Zmarła jakiś czas później.

Źródło: materiały prasowe

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także