Dlaczego leki długodziałające podawane w formie iniekcyjnej są skuteczniejszym rozwiązaniem od leków podawanych w formie tabletkowej? O tym z prof. Jerzym Samochowcem z Katedry i Kliniki Psychiatrii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie rozmawia Iwona Schymalla.
Jeśli podajemy ten sam lek w wersji tabletkowej i iniekcyjnej, to jakie są korzyści dla pacjenta wynikające z formy podania leku?
Jeśli chodzi o formę podania leku zasadniczą różnicą jest okres działania. W momencie zaprzestania podawania, czy przyjmowania tabletki stężenie leku we krwi zmienia się natychmiastowo. Już następnego dnia we krwi mamy go znacząco mniej i nie jest on w oknie terapeutycznym. Podanie leku w postaci iniekcji, pozwala nam lepiej kontrolować stężenie leku. To działa z korzyścią dla pacjenta. Nie tylko pacjenci psychiatryczni, ale wszyscy mamy tendencję do zapominania. Zwłaszcza kiedy nie boli i nie ma intensywnych objawów choroby, to po prostu zapominamy o przyjmowaniu leku. Pewien nawyk, który się wytwarza, że lek podaje się raz na dwa tygodnie czy miesiąc, jest uproszczeniem schematu podawania i łatwiej też o tym nie zapomnieć. Po wtóre, stałe stężenie leku zwiększa efektywność działania leku i zmniejsza działania uboczne.
Czy podawanie leków długodziałających jest trudne technicznie i bolesne?
Powiedziałbym tak, z przebijaniem bariery skóry i z samą igłą wiele osób ma problem, ale dla osób chorujących na cukrzycę czy mających przewlekłe iniekcje z np. heparyny po zabiegach ortopedycznych, po pewnym czasie takie przyjmowanie leku wchodzi w nawyk. Tak naprawdę nie ma problemu z tym. Bardziej chyba jest to problem mentalny, związany z decyzją aby spróbować. Później, z doświadczenia w pracy z takimi pacjentami widzę, że nie stanowi to problemu. Problem jest tylko na początku.
Technicznie też nie jest to trudne?
Technicznie podanie też nie jest trudne. Wykonuje to pielęgniarka, więc tu też istotną rzeczą jest to, że pacjent nie musi czekać do lekarza, ma skierowanie do poradni, gdzie wykwalifikowany personel podaje to szybko i skutecznie.
Jakie korzyści dla pacjenta i jego rodziny płyną ze stosowania neuroleptyków długodziałających?
Patrząc na historię moich pacjentów widzę, że nawet tak banalna sprawa jak zmiana formy leku doprowadza do tego, że rodzina może czuć się pewniej. Wiele osób nie może być objętych całodobową opieką, rodziny nie mogą pilnować codziennie pacjenta by przed zaśnięciem i po wstaniu z łóżka wziął tabletkę. Wobec tego jeśli jesteśmy w stanie zapewnić podanie leku raz na dwa tygodnie, to znamiennie i lepiej możemy gospodarować naszym czasem i zaprowadzić tego pacjenta do poradni i pomóc mu przyjść. Także sami pacjenci są zwolnieni z takiego codziennego myślenia, pamiętania o tym by wziąć tabletkę. To przekłada się później na liczbę hospitalizacji. Pacjent rzadziej trafia do szpitala, a przez to komfort życia się wydłuża.
Czy łatwo jest znaleźć taką placówkę, gdzie może być podany i gdzie jest dostępny ten długodziałający lek?
Praktycznie w każdej placówce zdrowia psychicznego, a także i poradni ogólnej, po skierowaniu. Myślę, że lekarze psychiatrzy są w stanie podać adresy rodzinom i pacjentom, gdzie takie iniekcje mogą być zastosowane.