Fot. Thinkstock/FPM[/caption]O zgubnych skutkach nadużywania soli mówi nam prof. dr hab. n. biol. Jadwiga Charzewska z Instytutu Żywności i Żywienia.
Czy spożywana przez nas sól to tylko ta w solniczce? Gdzie jeszcze możemy ją znaleźć?
Niestety, nie tylko solniczka. Sól jest niemalże we wszystkich produktach. Nie zdajemy sobie z tego sprawy. Gównie w mięsach i wędlinach, bowiem sól jest ich konserwantem. To przyzwyczaja nas do soli i podnosi nasz próg odczuwania słoności. Następne produkty to zbożowe, głównie pieczywo. By nam smakowało, piekarze dodają do niego jak najwięcej soli. Znajduje się również w tzw. słonych przekąskach takich jak chipsy, paluszki, czy z pozoru niewinne orzeszki.
Polacy spożywają za dużo soli?
Wszyscy spożywamy za dużo soli, a zwłaszcza dzieci i młodzież. Sól oczywiście sama nie jest szkodliwa, niedobrze też jak jest jej za mało, tak jak ze wszystkimi składnikami odżywczymi. Zdecydowanie jest źle, o czym na pewno już wiemy, jeśli jest jej za dużo. A spożywamy rzeczywiście za dużo soli. Zalecana ilość przez Światową Organizację Zdrowia to pięć gram dziennie. To taka mała łyżeczka od herbaty. Natomiast, my spożywamy piętnaście gram dziennie, zwłaszcza ci którzy dosalają potrawy przy stole.
Jakie mogą być konsekwencje nadmiaru soli?
W soli są składniki, które z jednej strony są nam potrzebne np. sód. Ale jeśli jest go za dużo, wywołuje nadciśnienie tętnicze, które jest bardzo powszechne i stanowi czynnik ryzyka rozwoju zawałów serca, udarów krwi do mózgu. Bardzo szkodzi na przyswajanie wapnia przez nasze kości i zęby. W związku z tym nadmiar soli i zawarty w nim sód jest czynnikiem ryzyka rozwoju osteoporozy. Wiemy też już, że sól przyczynia się do rozwoju otyłości. Bowiem nadmiar soli wzmaga pragnienie. A czym gaszą pragnienie zwłaszcza dzieci i młodzież? Oczywiście napojami słodkimi, które mają dużo kalorii. To są zależności już naukowo potwierdzone o wpływie nadmiaru soli na rozwój otyłości, między innymi poprzez większe spożycie słodzonych napojów.
Czy możemy się odzwyczaić od soli i jak długo może to trwać?
Możemy. Trwa to, jak niektórzy oceniają, tydzień do dziesięciu dni, czasami do dwóch tygodni maksymalnie. W piramidzie zdrowego żywienia, którą dla dzieci zaprojektował Instytut Żywności i Żywienia jest z jej lewej strony przekreślona solniczka. By od dzieciństwa przyzwyczajać ludzi do spożywania mniej słonych potraw.
