Rak szyjki macicy to jeden z najczęściej występujących nowotworów w UE wśród kobiet od 15 do 44 roku życia. Jak ta sytuacja wygląda w Polsce pod względem zachorowalności i śmiertelności na nowotwory HPV-zależne?
EK: Rak szyjki macicy stanowi rzeczywiście duży problem wśród kobiet na całym świecie. W Polsce stanowi dodatkowo problem powiedziałabym wstydliwy. Jesteśmy ostatnim krajem w UE, który ciągle nie ma pełnej refundacji przeciwko HPV obejmującej najczęstsze onkogenne podtypy tego wirusa. To powoduje, że częstość zachorowań jak i umieralność związana z zaawansowanym rakiem szyjki macicy jest wyższa, niż gdziekolwiek indziej w Europie. Nasze jednostki, które diagnozują i operują raka szyjki macicy dostają już propozycje od naszych kolegów z innych krajów, że chętnie przyjadą do nas uczyć się, ponieważ u nich nowotwór ten jest już rzadki.
Eksperci podkreślają, że szczepionka jest jednym z głównych narzędzi, które może zmniejszyć zachorowalność na raka szyjki macicy. Jak wygląda w Polsce profilaktyka pierwotna i wtórna jeśli chodzi o eliminację tej choroby?
EK: Wygląda w sposób niesatysfakcjonujący, dlatego, że optymalnym momentem jest zaszczepienie dzieci, nie tylko dziewczynek, bo nowotwory HPV-zależne nie dotyczą tylko kobiet, gdyż są transmitowane przez aktywność seksualną, dlatego zaszczepieni muszą być również chłopcy. Najlepiej szczepienie przeprowadzać w wieku 12-13 lat, koniecznie przed inicjacją seksualną czyli pierwszym momentem, kiedy młody człowiek może mieć kontakt z takim wirusem. Wszyscy mamy od kilku miesięcy refundowaną, tylko w połowie, szczepionkę dwuwalentną, co jest niewystarczającym elementem profilaktyki pierwotnej. Powoduje to konieczność finansowania przez rodziców części tego świadczenia. W związku z tym zainteresowanie tymi szczepieniami nie jest takie, jakie byśmy chcieli widzieć u młodych Polaków. W tym roku odbyło się już kilka konferencji, w trakcie których przedstawiciel MZ potwierdzał finansowanie szczepionki czterowalentnej. Ma to się już stać w tym roku. Jedyne trudności, jakie obecnie napotyka MZ to trudności legislacyjne. Wierzymy, że zostaną one pokonane najpóźniej do końca wakacji.
Czy epidemiologia wirusa powinna być brana pod uwagę przy wyborze szczepionki do narodowego programu szczepień ochronnych?
EK: Zdecydowanie tak. Wiemy o tym, że epidemiologia i rodzaje szczepów wirusa mogą się różnić nie tylko między krajami, ale i między regionami. I na pewno szczepionka dwuwalentna nie jest optymalnym sposobem postępowania, ani nawet minimalnym. Chcielibyśmy mieć dostępną szczepionkę dziewięciowalentną. Ale już ogólna dostępność nieodpłatnej szczepionki czterowalentnej, która została zaakceptowana przez MZ, trzeba uczciwie powiedzieć, pokrywa większość zachorowania na szczepy onkogenne HPV w Polsce. Dlatego refundacja szczepionki czterowalentnej będzie ogromnym krokiem na przód. Mam nadzieję, że w ciągu 10-20 lat od rozpoczęcia szerokiego, populacyjnego programu szczepień, zaczniemy widzieć efekty pod postacią spadku zapadalności i liczby zgonów z powodu nowotworów HPV-zależnych w Polsce.
Wspomniała Pani, że szczepionka powinna być podana chłopcom i dziewczynkom przed rozpoczęciem inicjacji seksualnej, która jest tematem ciągle wstydliwym, tabu. Jak to przełamać? Kluczowa będzie tu zapewne edukacja.
EK: Edukacja musi być szeroko zakrojona i obejmować także lekarzy POZ, którzy będą kwalifikować dzieci w ramach dodatkowego, opcjonalnego szczepienia w swoich placówkach. I to przede wszystkim lekarz, który jest bardzo ważnym źródłem wiedzy dla rodzica, będzie prawdopodobnie kluczowym w wywołaniu u rodzica potrzeby zaszczepienia dziecka. Na pewno jest potrzebna szeroko zakrojona kampania edukacyjna skierowana do rodziców, którzy rzeczywiście muszą widzieć korzyść z tego szczepienia, a którego nie należy kojarzyć ze standardowym szczepieniem przeciwko chorobom zakaźnym. W tym szczepieniu chodzi o to by nie zachorować na infekcję, która stanowi kluczowy i praktycznie konieczny element by doszło do nowotworzenia u naszych dzieci bardzo wielu nowotworów. Możemy nasze dzieci zabezpieczyć przed zgonem z powodu tego typu nowotworów. Niewykonywanie tego szczepienia jest rzeczą niezrozumiałą cywilizacyjnie. Jestem przekonana, że większość polskich rodziców będzie świetnie rozumiała tę potrzebę.
Więcej: https://szczepienia-ioz.pl/
Znajdź nas:
Twitter: https://twitter.com/praktykw
Linkedin: https://www.linkedin.com/company/42426882