Mamy przełom w leczeniu zaawansowanego raka piersi. Opublikowano wyniki badań, z których wynika, że nawet o pięć lat można wydłużyć życie kobiet z HER 2. O przełomowym wyniku badań mówi Alicji Duszy prof. Marek Wojtukiewicz z Białostockiego Centrum Onkologii.
W Madrycie podczas kongresu ESMO 2014 ogłoszono wyniki badań dotyczące leczenia kobiet z zaawansowanym rakiem piersi. Czy te wyniki pokazują, że dokonał się przełom w leczeniu raka piersi?
Można to nazwać przełomem albo kolejnym krokiem. Niewątpliwie to znaczący krok. Bo wydłużenie przeżycia całkowitego u chorych z niekorzystnie rokującej grupy z ogólnym rakiem piersi do okresu niemal pięciu lat, jest czymś niesłychanym, o czym przed dziesięcioma laty nie można było nawet marzyć. Na pewno jest to zmieniający się wzorzec postępowania i koncepcja postępowania, leczenia mniej toksycznego, a bardziej subtelnego, zgodnego z aktualną wiedzą na temat biologii raka piersi. Czyli jest to leczenie najbardziej pożądane.
Wspomniał Pan, że to kolejny krok w leczeniu raka piersi, czy Polska tego kroku nie robi, skoro lek pertuzumab nie jest refundowany i tym samym niedostępny dla polskich pacjentek?
Powiedziałbym, że zrobiła i nie, bo my lekarze swoje obowiązki wypełniamy. Natomiast jeśli chodzi o kwestie związane z refundacją oraz szerszym dostępem dla chorych, którzy mają uprawnienie do takiego leczenia, czyli są w grupie HER2 dodatniego raka piersi, to nie jest z tym dobrze. Środki na onkologię są limitowane. Jeśli chodzi o nowoczesne leczenie, to dofinansowanie nie jest pełne. W tym względzie odbiegamy od krajów sąsiednich. Ten lek niemal w połowie UE, bo w 14 krajach jest refundowany, więc trzeba brać pod uwagę, że kraje o podobnym rodowodzie co Polska, np. Czechy, są w stanie go refundować. U nas tego nie ma. Mam nadzieję, że sytuacja się zmieni, bo jest to sytuacja frustrująca dla lekarzy, a dla pacjentów tragiczna, bo nie mają dostępu do nowej technologii – skutecznej i mało toksycznej.
Pacjentki są świadome, że są takie nowoczesne leki?
Przy wielu różnych schorzeniach pacjenci mają dość rozległą wiedzę. Oczywiście, nie jest ona profesjonalna, czerpana głównie z Internetu. Pacjenci wiedzą coraz więcej, w związku z czym zwiększają się też ich oczekiwania, których my, lekarze nie jesteśmy w stanie im sprostać.