- Trzeba zrównać szanse na leczenie osób ze złamaniem osteoporotycznym. Dotyczy to głownie mężczyzn i kobiet, którzy mają niejednokrotnie te same objawy - mówi prof. Ewa Marcinkowska-Suchowierska, specjalista chorób wewnętrznych, konsultant Kliniki Geriatrii, Chorób Wewnętrznych i Chorób Metabolicznych Kości, CMKP w Warszawie.
- Osteoporoza to przewlekła choroba, która ujawnia się złamaniem. Powinno się „wyłapać” osoby starsze, które są narażone na ryzyko złamania.
- Jeśli mamy już osteoporozę jawną kliniczną, to powinniśmy ja leczyć farmakologicznie.
- Leczenie osoby z wysokim ryzykiem, niemającej jeszcze złamania, ma zapobiec pierwszemu złamaniu. Natomiast u osoby, u której dokonało się złamanie osteoporotyczne, trzeba zmniejszyć ryzyko następnego złamania, które będzie groźniejsze w swoich następstwach.
- Trzeba zrównać szanse na leczenie osób ze złamaniem osteoporotycznym. Dotyczy to głownie mężczyzn i kobiet, którzy mają niejednokrotnie te same objawy.
- Lekarze mogą wypisywać recepty na leki ze zniżką tylko kobietom. Nasze władze powinni wziąć pod uwagę w tej sprawie także mężczyzn.
- Badania, które dokumentują skuteczność działania leków na osteoporozę, dotyczą dwóch płci.