Czy finansowanie pomiaru glikemii metodą skanowania mogłoby przynieść korzyści dla systemu?
Niewątpliwie ta metoda jest skuteczna, ale przede wszystkim bardzo bezpieczna dla pacjenta. Musimy mieć świadomość, że cukrzyca jest kłopotem zdrowotnym, z którym mamy ogromny problem w naszym kraju. Jest priorytetem zdrowotnym. Najlepszym obszarem, w którym powinniśmy tę technologię wdrożyć jest stosowanie tego pomiaru u dzieci, z wielu powodów. Dzieci są niesamodzielne i nie potrafią zapanować nad swoją chorobą. Cukrzyca insulinozależna w sposób szczególny wywołuje zdarzenia niepożądane np. spadki albo wzrosty cukru. I to rozwiązanie niewątpliwie powinno być w tej grupie realizowane.
Rozumiem, że w pierwszej kolejności ten system należałoby zrefundować dla dzieci?
Wśród dzieci i osób w wieku młodzieńczym, czyli mówi się o okresie do 26 roku życia, bo dla osób do 26 lat refundujemy pompy insulinowe. Dlatego wydaje się, że ta grupa powinna być tą, gdzie refundacja tych nowych rozwiązań powinna być wdrożona.
Jak liczna jest to grupa?
To będzie grupa około 10 000 osób. Trzeba mieć świadomość, że co roku publikowane są mapy potrzeb zdrowotnych, które je dosyć precyzyjnie definiują. Zakładając, że większość tej populacji miałaby dostęp do tej technologii, bo oczywiście nie wszyscy muszą ją stosować, to na pewno byłaby to populacja około 10 000 osób.