Jak choroby przyzębia wpływają na nasze zdrowie? Znacznie bardziej, niż nam się wydaje. Zdaniem prof. Tomasza Konopki, wiceprezesa Polskiego Towarzystwa Periodontologicznego, choroby te zwiększają ryzyko m.in. cukrzycy, zapalenie płuc, stanu przedrzucawkowego czy chorób sercowo-naczyniowych.
Mimo to - Nie jesteśmy w stanie namówić Polaków do właściwej higieny zębów - ubolewała prof. Górska.
Przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Periodontologicznego i konsultant krajowy w dziedzinie periodontologii prof. Renata Górska podkreśliła, że objawy chorób przyzębia, takie jak krwawienie, zmiana kształtu, konturu i konsystencji dziąseł, pacjent sam zauważa najlepiej.
Zdaniem prof. Górskiej w wielu przypadkach jest to proces odwracalny. Jeżeli zapalenie trwa latami, przechodzi w chorobę zapalenia przyzębia, prowadzi do ruchomości zębów, a w konsekwencji do ich utraty.
W latach 2012-14 wykonano w Polsce badania epidemiologiczne w 2 grupach wiekowych: 35-44 lata i 65-74 lata. Trzecią grupę badanych stanowiły osoby po zawale mięśnia sercowego. Badanie przeproawdzono w dużych ośrodkach miejskich oraz mniejszych miejscowościach - około 100 tys. mieszkańców.
Badanie wykazało, że zaledwie 1 proc. przebadanych ma zdrowe przyzębie, 85 proc. wymagało profesjonalnego oczyszczenia. U ponad połowy populacji występowało zapalenie przyzębia, a u ponad 20 proc. stadium tej choroby wymagało leczenia u periodontologa. Wyniki badania osób po zawale, są jeszcze bardziej alarmujące: 46 proc. wymaga interwencji specjalisty, 81 proc. ma zapalenia przyzębia. Do tego 11 proc. pacjentów z tej grupy nie wymaga leczenia przyzębia, gdyż przyzębie u nich nie istnieje (bezzębie).
Dr Maciej Nowak, sekretarz Polskiego Towarzystwa Periodontologicznego podkreślił, że mamy najgorszy wynik w Europie. W Czechach, Rumunii, Bułgarii sytuacja jest lepsza.
Przyczyn specjaliści upatrują w kulejącej promocji zdrowia. - System publiczny ochrony zdrowia, NFZ refunduje skutki, a nie profilaktykę. NFZ refunduje raz do roku skaling i polishing, ale mało kto o tym wie.
