Udar mózgu to nagłe zaburzenie czynności mózgu spowodowane niedrożnością lub pęknięciem naczynia tętniczego. To jedna z najczęstszych przyczyn zgonów i niesprawności w Polsce wśród osób po 40 roku życia. Z danych opublikowanych w raporcie NFZ o zdrowiu „Udar niedokrwienny mózgu” wynika, że rocznie udar dotyka ponad 70 tys. Polaków.
Kluczowe dla zapewnienia choremu odpowiedniej pomocy jest szybkie rozpoznanie objawów udaru i dotarcie do szpitala po specjalistyczną pomoc. Do podstawowych objawów, mogących mieć związek z udarem zalicza się uczucie ciężkości kończyn, zaburzenia mowy, asymetrię twarzy i nagłe pogorszenie widzenia. Wytyczne postępowania w udarze mózgu, opracowane przez Polskie Towarzystwo Neurologiczne wskazują, że każdy zyskamy kwadrans do rozpoczęcia leczenia przekłada się w przybliżeniu na dodatkowy miesiąc samodzielnego życia pacjenta, niższe o 5 proc. ryzyko zgonu, a także większą o około 4 proc. szansę na samodzielne poruszanie się.
Jak poinformowała w wywiadzie dla Akademii Zdrowia NFZ dr n. med. Anna Bajer-Czajkowska, zastępca kierującego Kliniką Neurologii z Pododdziałem Udarowym w Szpitalu Klinicznym nr 1 w Szczecinie, czynniki ryzyka wystąpienia udaru dzielimy na niemodyfikowalne i modyfikowalne. Te pierwsze to wiek, płeć męska i predyspozycje genetyczne.
– Czynniki modyfikowalne to takie, które może zmienić każdy pacjent, żeby zredukować ryzyko wystąpienia udaru niedokrwiennego lub krwotocznego. To zarówno czynniki lifestyle’owe, związane z tym, jak się odżywiamy i jak funkcjonujemy i jak dużą mamy aktywność fizyczną, jak i choroby przewlekłe. Ryzyko jest większe u osób, które palą papierosy, nadużywają alkoholu, nie wykazują aktywności fizycznej, stosują nieprawidłową dietę i mają niewłaściwą masę ciała oraz zmagają się z chorobami przewlekłymi – wymienia dr Anna Bajer-Czajkowska.
Modyfikowalne czynniki odpowiadają za ryzyko udaru aż w 90 proc. Specjaliści apelują, by w przypadku stwierdzenia objawów udaru, niezwłocznie wezwać pomoc medyczną. Samodzielny transport chorego jest odradzany.