Czy Ministerstwo Zdrowia dostrzega potrzeby chorych na raka płuca?
Oczywiście, że tak. Dostrzegamy te potrzeby, spotykamy się z przedstawicielami pacjentów. Nie dalej jak w zeszłym tygodniu rozmawialiśmy z konsultantem krajowym profesorem Krzakowskim m.in. o tychże potrzebach, starając się podejść do tego, jak moglibyśmy odpowiednio odpowiedzieć na potrzeby tej grupy chorych. Także odpowiedź jest jak najbardziej twierdząca.
Jakie działania zmierza podjąć Ministerstwo Zdrowia, aby chorzy na raka płuca nie mieli problemu z dostępem do immunoterapii?
To jest dużo bardziej złożone pytanie, bo w tej decyzji swoją rolę do odegrania ma AOTMiT, która daje swoją rekomendacje; i eksperci, których słuchamy. Powołam się tu na spotkanie w zeszłym tygodniu. Szczególnie słuchamy głosu konsultanta krajowego; również Komisja Ekonomiczna, która na pewnym etapie negocjuje ceny i stawia te leki w kontekście ekonomicznym, w kontekście konkurencyjnym. Pewnie ważne jest zdanie Funduszu, który musi powiedzieć, że ma na to środki jakiekolwiek. I dopiero minister zdrowia w oparciu o dowody kliniczne, ekonomiczne argumenty itd. spaja to wszystko razem i ostatecznie decyduje.