Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Ratownicy: to poniżenie i atak na nasz zawód

MedExpress Team

Edyta Hetmanowska

Opublikowano 28 marca 2017 08:50

Ratownicy: to poniżenie i atak na nasz zawód - Obrazek nagłówka
Co oburza ratowników medycznych? Rozmawiamy z Ireneuszem Szafrańcem, rzecznikiem prasowym Polskiej Rady Ratowników Medycznych.

Ratownik medyczny i pielęgniarka systemu mają teraz równorzędne uprawnienia do wykonywania medycznych czynności ratujących życie. Ratownicy chyba nie są zadowoleni?

Program kształcenia ratowników medycznych został tak opracowany, aby ratownik medyczny po ukończeniu studiów mógł wykonywać medyczne czynności ratownicze, które niejednokrotnie są wysoko specjalistyczne. Tryb kształcenia pielęgniarek jest inny. Podkreśla to często związek zawodowy pielęgniarek i położnych, twierdząc, że ratownicy do wykonywania medycznych czynności na oddziałach nie mają uprawnień i kompetencji takich jak pielęgniarki. Jednym rozporządzeniem zrównuje się zakres obowiązków pielęgniarek i ratowników. Jesteśmy trochę zdziwieni i zaniepokojeni, ponieważ co pięć lat odbywamy kursy doskonalenia zawodowego a pielęgniarka dostaje takie samo uprawnienie, bez obowiązku aktualizowania uprawnień i wiedzy. Jeśli ma to na celu zwiększenie bezpieczeństwa pacjenta, to pielęgniarki również powinny mieć obowiązek jak ratownicy medyczni doskonalenia zawodowego.

Czy ratownicy czują się zagrożeni?

Poniekąd też, bo dziś pielęgniarka jest bardzo mocno usytuowana w służbie zdrowia dzięki organizacjom związkowym czy samorządowi. My jesteśmy młodym zawodem i jest nas mniej, stoimy troszeczkę z boku. Mam wrażenie, że przy wielu decyzjach rządzących jesteśmy niechcianym dzieckiem, chociaż z założenia to ratownicy medyczni mieli być fundamentem systemu ratownictwa medycznego. Jesteśmy traktowani gorzej niż pielęgniarki.

Czy ma Pan na myśli wynagrodzenia?

Zarobki w ratownictwie medycznym są bardzo demotywujące, skoro pracujemy na tych samych stanowiskach i do niedawna ratownik posiadał większy zakres kompetencji zawodowych, a zarabiał mniej o 800 zł brutto. Dziś zamiast zwiększyć ratownikowi płace do wysokości płac pielęgniarki w systemie, to jednym rozporządzeniem zwiększa się zakres uprawnień pielęgniarki do ratownika i chyba tylko po to, by zamknąć ratownikom medycznym usta. Odbieram to jako poniżenie ratowników, atak na ten zawód. Chciałbym też podkreślić, że ratownicy stają się coraz bardziej oburzeni sytuacją, w której dokłada się im obowiązków, zapominając, że chcą mieć stabilizację zawodową i spokojną głowę czy przeżyją do pierwszego. Dziś, żeby godnie przeżyć do kolejnego miesiąca ratownicy muszą pracować na dwóch, trzech etatach.

Zapowiadali Państwo strajk. Jaką formę może przyjąć protest?

Na spotkaniu z ministrem Markiem Tombarkiewiczem uzgodniliśmy, że wstrzymamy się z akcją protestacyjną do 14 kwietnia, czekamy na odpowiedź ze strony Ministerstwa Zdrowia odnośnie wzrostu płac ratowników medycznych, kontynuowaniem prac nad dużą nowelizacją ustawy o państwowym ratownictwie medycznym oraz jej wdrożeniem. Natomiast w jaki sposób będzie prowadzony protest ratowników medycznych, jeszcze nie zdecydowaliśmy, na pewno nie ucierpią na tym pacjenci.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także