Profesor Stanisław Góźdź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii powiedział podczas briefingu dla mediów, że to pionierskie rozwiązanie techniczne bezpośrednio przełoży się na poprawę bezpieczeństwa i warunków pracy farmaceutów z Apteki Szpitalnej, którzy codziennie w skupieniu, z ogromną dokładnością przygotowują od 300 do 400 dawek leków cytotoksycznych dla pacjentów leczonych chemioterapią.
– Przy tej ilości pracy trzeba było usprawnić to działanie, dlatego potrzebny był robot. Dzięki temu personel nie jest narażony na działanie leków, jest bardzo precyzyjnie dobrana dawka i zachowana sterylność. A co najważniejsze: skorzystają pacjenci, którzy będą mogli wcześniej kończyć chemioterapię – powiedział dziękując pani marszałek i zarządowi województwa za przekazaną dotację na wdrożenie tego rozwiązania.
– To dla mnie ogromna radość, że środki finansowe przekazane z budżetu województwa są tak dobrze wykorzystane, że to unikalne urządzenie posłuży pacjentom i będzie pomocne dla personelu szpitala – powiedziała marszałek Renata Janik.
Jedyna taka pracownia w Polsce
Nowo otwarta w ŚCO Centralna Pracownia Leku Cytotoksycznego to unikalne w skali Polski kompleksowe rozwiązanie zastosowane w Aptece Szpitalnej. Dzięki niemu farmaceuci w ŚCO mają do dyspozycji, oprócz stosowanych w codziennej praktyce tradycyjnych lóż (komór laminarnych) do ręcznego sporządzania dziennych dawek cytostatyków, także w pełni zautomatyzowanego, samooczyszczającego się cytorobota oraz półautomatyczny system wspomagający ich w pracach wymagających dużych nakładów wysiłku fizycznego – przy napełnianiu lekiem cytostatycznym pomp elastomerowych (infuzorów) dla pacjentów stosujących chemioterapię w warunkach domowych.
Robot do sporządzania leków cytostatycznych w dawkach dziennych dla Szpitalnej Apteki ŚCO posłuży do automatycznego przygotowywania złożonych preparatów sterylnych leków onkologicznych, przede wszystkim dawek dziennych leków do chemioterapii, podnosząc bezpieczeństwo pracy farmaceutów i ograniczając ich narażenie na kontakt z najbardziej niebezpiecznymi lekami. Przyczyni się również do poprawy bezpieczeństwa pacjentów poprzez system precyzyjnej identyfikacji fiolek, worków infuzyjnych i materiałów eksploatacyjnych oraz kontrolę dokładności uzyskania zaleconej przez lekarza dawki. Dzięki cytorobotowi skróceniu ulegnie proces przygotowania dawek chemioterapii, a pacjenci szybciej otrzymają swój lek.
– Pacjentów nam z roku na rok przybywa, wykonujemy coraz więcej preparatów, więc dodatkowe, zautomatyzowane stanowisko zwiększy efektywność naszej pracy. Będziemy mogli w tym samym czasie wykonać więcej preparatów, a pacjenci dostaną chemię szybciej – wyjaśnia Justyna Stanek, farmaceuta kliniczny, kierowniczka Apteki Szpitalnej ŚCO.
Farmaceuta zadysponuje, robot wykona i posprząta
Robot wyposażony jest w dwa ramiona, które mogą wykonywać jednocześnie dwa odrębne zadania (np. przygotowywać dwa leki). Cały cykl sporządzania dawek dziennych leków do chemioterapii odbywa się w środowisku o wysokiej klasie czystości powietrza ,w szczelnie zamkniętej komorze. Farmaceuta umieszcza w niej wcześniej fiolki z komponentami i worki infuzyjne, całą resztę wykonuje maszyna. Dzięki temu nie ma konieczności kontaktu pracownika apteki z lekiem podczas procesu przygotowywania. Gotowy do podania lek w szczelnym, sterylnym opakowaniu jest wyjmowany z robota. Urządzenie posiada funkcję samooczyszczania się, bez narażania farmaceuty na kontakt z niebezpiecznymi substancjami chemicznymi również po zakończeniu cyklu przygotowania dawek cytotoksyków.
- Pacjent jest oczywiście najważniejszy, ale nie możemy zapominać o bezpieczeństwie naszych pracowników, którzy wykonują te preparaty. Musimy zachować wszelkie standardy bezpieczeństwa, aby ich chronić – dodaje kierowniczka Apteki Szpitalnej ŚCO. Uważa, że nowe rozwiązanie to duży krok naprzód w koncepcji pracowni leków cytotoksycznych. Pośrednio także większa atrakcyjność pracy w aptekach szpitalnych.
Precyzyjna dawka – największą korzyścią dla pacjenta
Jak wskazuje Justyna Stanek, korzyści z nowego rozwiązania to, oprócz większego bezpieczeństwa personelu, przede wszystkim precyzja wykonania dawki leku, absolutnie sterylne warunki i pełne monitorowanie procesu na każdym jego etapie. – Robot jest bardzo precyzyjny. Fiolki z lekiem są ważone i weryfikowane dwukrotnie pod kątem zgodności z zaleceniem. W ten sposób omijamy czynnik ludzkich błędów. Dla pacjenta największą korzyścią jest precyzyjna dawka leku – podkreśla farmaceuta.
Dziennie w Aptece Szpitalnej ŚCO przygotowywanych jest 300-400 dziennych dawek chemioterapii. Miesięcznie sporządza się blisko 5,5 tys. dziennych dawek leków do chemioterapii, co stanowi znaczący wynik w skali Polski.
źródło: ŚCO