– To, że dziecko jest w tak dobrej formie, to zasługa całego zespołu oraz dzielnej mamy, która codziennie przychodziła do Sary na oddział – mówi dr n. med. Barbara Michalczyk, specjalista pediatrii, neonatologii i neurologii dziecięcej, kierownik Oddziału Noworodkowego z Pododdziałem Intensywnej Opieki nad Noworodkiem gorzowskiego szpitala.
– Nie byłoby tego cudu, gdyby nie wspaniały zespół Oddziału Położniczo - Ginekologicznego z lek. Krzysztofem Kaczmarkiem, którzy podjęli natychmiastowe działania – podkreśla Kinga Golumska, mama Sary.
Przez 100 dni dziewczynka pozostawała pod opieką lekarzy, aż wreszcie mogła zostać wypisana do domu. Mała Sara nie ma żadnych powikłań, które mogłyby wynikać z tak dużego wcześniactwa. Musi być jednak chroniona przed wszelkimi infekcjami i nadal pozostawać pod opieką specjalistów.
30 czerwca swoje pierwsze urodziny obchodziła natomiast urodzona w tym samym szpitalu Karinka. Dziewczynka również urodziła się w 28. tygodniu ciąży i podobnie jak Sara ważyła dokładnie 560 g.
Oprac. na podst.: WSzW w Gorzowie Wielkopolskim