Sprzedawane nielegalnie kapsułki zawierające po 100 mg MDMA. Źródło fot.: Wikipedia[/caption]Leki zwykle stosowane w zaburzeniach lękowych, np. SSRI czy benzodiazepiny, nie są zbyt skuteczne w walce z lękiem społecznym u pacjentów z autyzmem. Naukowcy szukają innych rozwiązań – coraz częściej wśród substancji sklasyfikowanych jako narkotyki.
Badacze z Los Angeles Biomedical Research Institute and the Multidisciplinary Association for Psychedelic Studies badają, jak w tym zastosowaniu sprawdzi się 3,4-metylenodioksymetamfetamina (MDMA), szerzej znana jako ecstasy.
Badanie rozpoczęło się kilka miesięcy temu, na razie objęło 8 osób, jednak rekrutacja wciąż trwa. Docelowo ma w nim wziąć udział 12 osób z autyzmem w wieku powyżej 21 lat. Jednym z wielu dodatkowych warunków jest ukończenie co najmniej 2 lat college’u.
Przydatność MDMA w leczeniu zaburzeń psychicznych badano już w latach 60. i 70. ubiegłego wieku, jednak uznanie ecstasy za substancję nielegalną spowodowało zaniechanie tych badań.
Główne efekty działania ecstasy to otwartość, pobudzenie, euforia, wzrost empatii, intensyfikacja odbioru bodźców zewnętrznych, zmiana poczucia czasu, subiektywne poczucie „jedności z otaczającym światem”, wzmocnienie odczuć związanych z dotykiem (fizyczny kontakt z drugim człowiekiem jest przyjemniejszy).
Efekty uboczne obejmują: wzrost częstości rytmu serca i ciśnienia krwi, szczękościsk, suchość w ustach, halucynacje. Następnego dnia: uczucie silnego zmęczenia, zawroty głowy, mdłości, obniżenie zdolności koncentracji, obniżony nastrój, senność albo drażliwość.
Jednak, jak zapewniają autorzy badania, użyta przez nich MDMA jest – w przeciwieństwie do sprzedawanego nielegalnie – chemicznie czysta, a przez to znacznie mniej niebezpieczna.
W przypadku przedawkowania MDMA może rozwinąć się tzw. złośliwy zespołu neuroleptyczny (m.in. hipertermia, drgawki i śpiączka), który może doprowadzić do śmierci. Niebezpieczne jest także przyjmowanie MDMA przez osoby cierpiące na choroby układu krążenia (MDMA może wywołać migotanie komór serca także u osób zdrowych).
Zdaniem Davida Nutta, byłego przewodniczącego brytyjskiej Komisji Doradczej ds. Nadużywania Narkotyków, MDMA jest jedną z najmniej groźnych substancji psychoaktywnych. W jego klasyfikacji dwudziestu używek, MDMA zajmuje 18. miejsce, podczas gdy alkohol jest w niej na pozycji 5.
Źródła: Science World Report / Daily News
