- W pierwszym przypadku zatrzymana ósemka była powodem częstych dolegliwości bólowych, w drugim zaś nieleczone schorzenie mogło prowadzić do utraty zębów- wyjaśnia prof. Skucha – Nowak.
Rzeczywistość rozszerzona, którą wykorzystano podczas zabiegu, to obraz świata, który widzimy, tyle że z naniesionymi elementami, w tym przypadku obrazem badania tomograficznego (CBCT), co pozwala na uzyskanie dokładnego, trójwymiarowego obrazu struktur szczękowo-twarzowych z uwzględnieniem nie tylko kości i zębów, ale również nerwów przy użyciu gogli Hololens 2. - AR nie przenosi nas więc do wirtualnej rzeczywistości (VR), lecz dodaje obiekty do obrazu rzeczywistości, w której się znajdujemy- podkreśla prof. Skucha - Nowak.
Technologia AR, zastosowana w CarnaLife Holo, pozwala lekarzom na zdecydowanie większą precyzję zarówno podczas planowania zabiegu chirurgicznego jak i podczas samego jego przebiegu. Holograficzny obraz 3D nakłada się na obraz naturalny i w ten sposób lepiej uwidaczniamy pole operacyjne, co pozwala z niezwykłą dokładnością przeprowadzić zabieg, np. nie naruszyć okolicznych tkanek i jak najbardziej ograniczyć inwazyjność interwencji chirurgicznej. - Wraz z zespołem wykorzystaliśmy tę technologię do planowania przedoperacyjnego, jak również śródoperacyjnego. Integracja technologii rozszerzonej rzeczywistości i wykorzystanie hologramów w planowaniu zabiegu, pozwoliła lepiej dopasować procedury chirurgiczne. Na tym etapie można wstępnie powiedzieć, iż zastosowanie tego typu innowacyjnych rozwiązań może stanowić sposób, by skrócić procedurę kwalifikacji i planowania zabiegu, przy wprawnym posługiwaniu się narzędziem - może potencjalnie skrócić czas zabiegu, co jest niezwykle istotne dla pacjenta stomatologicznego.
Niejednokrotnie przyczyną chorób przyzębia może być, oprócz czynników ogólnoustrojowych i miejscowych m.in. genetycznych, schorzeń ogólnych czy warunków anatomicznych brak właściwej – dla danej sytuacji klinicznej- higieny jamy ustnej, czyli odpowiedniego mycia zębów, które usuwają zalegające po posiłkach resztki pokarmowe oraz płytkę bakteryjną. - W jamie ustnej człowieka bytuje około 50 miliardów bakterii należących do 300 gatunków. Nie wszystkie biorą jednak udział w procesach chorobowych. Bakterie bytujące w jamie ustnej określa się mianem „oportunistycznych amfibiontów” czyli mających tzw. dwoisty stosunek do swojego żywiciela – w tym przypadku człowieka. W pewnych warunkach mogą odgrywać rolę nieszkodliwych symbiontów, a w innych rolę patogenną- podkreśla prof. Skucha-Nowak.
Najczęściej w zaawansowanych przypadkach klinicznych schorzeń przyzębia konieczna jest wizyta u specjalisty periodontologa, który zdiagnozuje problem i wskaże optymalne sposoby leczenia – ocenia prof. Skucha – Nowak. – Zabieg chirurgiczny w obrębie przyzębia, niestety w wielu przypadkach, staje się koniecznością. Jest to związane np. z głębokością kieszonek przyzębnych, potrzebą usunięcia zalegającej poddziąsłowej płytki bakteryjnej wraz z jej toksynami i obumarłym nabłonkiem.
O stan jamy ustnej należy dbać właściwie o momentu urodzenia dziecka. Brak właściwej higieny jamy ustnej prowadzi bowiem do próchnicy, tworzenia się aft, czy grzybicy. Z danych NFZ wynika, że próchnica jest chorobą pojawiającą się w pierwszym roku życia dziecka. Występuje u 35–50 proc dzieci między 2 a 3 rokiem życia. Zwiększa się do 56 – 60 proc. u 3,4 -latków. Niestety niemal 90 proc. 12-latów w Polsce ma próchnicę, co potem przekłada się na poważne problemy w dorosłym życiu. Problemy jamy ustnej wpływają na stan całego organizmu w każdym wieku. Szczególnie powinny uważać kobiety w ciąży, by nie dopuścić do powstania stanu zapalnego w obrębie jamy ustnej, który może mieć negatywny wpływ na przebieg ciąży – dodaje ekspertka z SUM.
Szczególne problemy dotyczą też ostatnich zębów trzonowych, do których zaliczamy ósemki. Ich proces wyrzynania się, położenia w kości i specyficznej lokalizacji w okolicy kąta żuchwy i guza szczęki są niejednokrotnie przyczyną szeregu kłopotów dla pacjentów i pojawiają się wskazania, aby je chirurgicznie usunąć.
Oprócz wykorzystania rozszerzonej rzeczywistości w obszarze chirurgii stomatologicznej i periodontologii, wraz z zespołem, pracujemy nad szerszym wykorzystaniem tej innowacyjnej technologii w innych dziedzinach m.in. stomatologii zachowawczej i endodoncji dzieci i dorosłych, protetyce, ortodoncji itd.
Śląski Uniwersytet Medyczny jest pionierem jeśli chodzi o nowoczesne rozwiązania w stomatologii. Oprócz korzystania z metod rozszerzonej rzeczywistości od kilku lat wykorzystuje się wirtualną rzeczywistość (VR). „Wirtualny gabinet stomatologiczny” w całości zaprojektowany przez pracowników SUM i wdrożony w proces dydaktyczny kierunku lekarsko-dentystycznego Wydziału Nauk Medycznych w Zabrzu jest jedynym tego typu w Polsce nowoczesnym narzędziem edukacyjnym. Odzwierciedla autentyczny gabinet i realistyczne sytuacje kliniczne. Student nabywa umiejętności z uwzględnieniem zasad ergonomii, poznaje zakres i czynności wymagane od lekarza dentysty, pozwala mu poznać jego możliwości oraz wybrać właściwe dla siebie rozwiązania. Wykorzystanie VR w procesie kształcenia studentów uczelni medycznych ma na celu: znacznie wcześniej niż dotychczas zapoznanie się z problemami klinicznymi, kształtowanie umiejętności krytycznego myślenia, nauki pracy w zespole, nabycia umiejętności kreowania innowacyjnych rozwiązań. Ponadto narzędzie to pozwala na zwiększenie kreatywności studentów, skuteczności osiągania, a potem weryfikacji zakładanych efektów uczenia się, skłonienie do samodzielnego poszukiwania rozwiązań problemów z którymi spotkają się na swojej drodze zawodowej, a także na zmuszenie studentów do zweryfikowania swojej dotychczasowej wiedzy i umiejętności co może pozwolić im na indywidualne określenie obszarów do uzupełnienia lub utrwalenia. Dodatkowo wymaga stałego podnoszenia kompetencji nauczycieli akademickich w obszarach technik innowacyjnych. Nauczyciel dydaktyk przyjmuje rolę osoby wspierającej studenta w poszukiwaniach dostępnych rozwiązań. Student zajmuje miejsce w centrum procesu dydaktycznego i ma możliwość już na etapie nauki przedklinicznej do samodzielnego podejmowania decyzji. Wykorzystanie „wirtualnego gabinetu stomatologicznego” jako jednego z narzędzi dydaktycznych pozwala na samodzielność studentów i rozbudzanie ich kreatywności przy równoczesnym braku ryzyka dla chorego, w symulowanych warunkach klinicznych - wyjaśnia prof. Skucha - Nowak.
Metody nauczania, które istniały do tej pory w sferze marzeń nauczycieli akademickich, stały się dla studentów Wydziału Nauk Medycznych w Zabrzu, rzeczywistością. Na tym etapie doświadczeń z rozszerzoną rzeczywistością wykorzystującą obrazowanie i hologramy 3D, marzy mi się możliwość wykorzystania także tej techniki jako narzędzia w procesie dydaktycznym studentów kierunku lekarsko-dentystycznego na naszym Wydziale. Zobaczymy co czas przyniesie - podkreśla prof. Skucha-Nowak.
Źródło: SUM