Do pożaru dyskoteki w miejscowości Kocani w Północnej Macedonii doszło w miniony weekend. Wskutek tragicznego zdarzenia zginęło co najmniej 59 osób. Rannych jest ponad 150, a stan niemal 20 jest oceniany jako krytyczny. W klubie znajdowało się ok. 1,5 tys. osób. Jak nieoficjalnie podają macedońskie media, przyczyną pożaru w klubie mogło być użycie materiałów pirotechnicznych.
Po zdarzeniu wyrazy solidarności z rodzinami ofiar przekazał m.in. premier Donald Tusk. „Moje najszczersze kondolencje dla rodzin ofiar pożaru w Koczani. Polska solidaryzuje się z Macedonią Północną w tej tragicznej chwili”, czytamy we wpisie premiera na portalu X.
Strona polska zapewniła też o gotowości do wsparcia. Rząd Macedonii poprosił o leczenie dwóch poszkodowanych. Zgodnie z decyzją minister zdrowia Izabeli Leszczyny Polska zapewni im opiekę we Wschodnim Centrum Leczenia Oparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej, Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Łęcznej.