Minister zdrowia rozpoczął ogólnonarodową debatę poświęconą zmianom w ochronie zdrowia. Jak pani, jako prezes Stowarzyszenia Pielęgniarki Cyfrowe może skomentować tę inicjatywę?
Inicjatywa jest słuszna. Debatować o ochronie zdrowia trzeba ponieważ jesteśmy strasznie w tyle na tle Europy - jeśli chodzi o personel, jakośc usług i opiekę nad pacjentem. My, jako Stowarzyszenie nie zostaliśmy zaproszeni do tej debaty. Jest nam z tego powodu przykro, bo mając doświadczenie w pracy z pacjentem moglibyśmy wnieść wiele pomysłów. Jednak jest nam miło, że nasze władze, czyli Zofia Małas - prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych oraz Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych zostały zaproszone do tej debaty. Mam nadzieję, że obie panie dużo do tej debaty wniosą.
Prawda jest jednak taka, że niczego nie zrobimy bez pieniędzy. I chodzi nie tylko o świadczenia dla pacjenta, czy też jakość usług pielęgniarki, która pracuje na rzecz pacjenta. To wszystko wiąże się z pieniędzmi. Jeżeli te pieniądze będą i będą też rozsądnie zagospodorawane - nie będą marnowane, czyli wydawane w nadmierny sposób, to wiele problemów można rozwiązać, np. braki kadrowe.
Gdy dokładamy pielęgniarce obowiązków - a obowiązkiem jest kolejny pacjent czy kolejne procedury biurokratyczne - to przekłada się to na to, że pielęgniarka, lekarz czy też ratownik medyczny, jednym słowem personel - jest bardziej obciążony pracą, nie może zająć się pacjentem w należyty sposób i dochodzi do różnych błędów medycznych.
Połowa pielęgniarek - mówię o danych Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych - nie odbiera dyplomów. Dlaczego nie odbierają dyplomów? Bo wystarczy, że pielęgniarka się wyszkoli i ona nie potrzebuje dyplomu, by pracować na zachodzie Europy, jako opiekun medyczny. A tam, jako opiekun medyczny, zarabia się niezłe pieniądze, więc dziewczyny z pełną świadomością decydują się pracować na Zachodzie przy jednym pensjonariuszu, czy dwóch za taką stawkę, jaka tam jest im proponowana bez prawa wykonywania zawodu, co można by wykorzystać w Polsce.