Lekarze z Gliwic dokonali jednej z największych replantacji na świecie. Zespół prof. Adama Maciejewskiego przeprowadził u 26-letniej kobiety replantacji, a więc powtórnego przyszycia, oderwanego skalpu - skóry twarzo- i mózgoczaszki. To pierwszy taki zabieg w gliwickim ośrodku. Maszyna w ułamek sekundy wciągnęła kobiecie włosy, odrywającą fragmenty skóry głowy i czaszki.
Przypomnijmy, że zespół prof. Maciejewskiego słynie z tak trudnych i skomplikowanych przeszczepień twarzy. Najpierw przeszczep twarzy przeprowadzono u mężczyzny, który miał wypadek przy cieciu kamieni. Potem operację przebyła pacjentka, która chorowała nerwiakowłókniakowatość twarzy. Choroba się rozwijała, a przeszczep był koniecznością.
Źródło: xnews/dziennikzachodni.pl