W.L.: Województwo łódzkie jest jednym z tych, które neurologię włączyło do priorytetów zdrowotnych. To myślenie strategiczne, bo choroby neurologiczne mają coraz większą wagę i dotyczą coraz większej populacji.
B.A.: Oczywiście, wraz z wiekiem wzrasta liczba chorób związanych z procesem starzenia się. I w związku z tym należy myśleć przyszłościowo, że może jednak choroby neurologiczne powinny być priorytetem we wszystkich województwach, jak to się dzieje w Europie i na całym świecie. Tak też się dzieje u nas – wpisane jest to w politykę zdrowotną województwa łódzkiego i realizujemy konsekwentnie swoje założenia.
W.L.: Na czym polega realizacja takiej strategii neurologii jako priorytetu zdrowotnego?
B.A.: Przede wszystkim dbamy o to, żeby struktury szpitalne czy ambulatoryjnej opieki były nastawione na objęcie opieką zwiększonej liczby pacjentów z chorobami związanymi z wiekiem. Tak się dzieje z chorobami naczyniowymi, ale również neurozwyrodnieniowymi. Myślimy też, w jaki sposób zwiększyć populację specjalistów neurologów, którzy tę opiekę będą zapewniać. Jest to związane i z moimi działaniami a także działaniami decydentów. NFZ również zdaje sobie doskonale sprawę z tego i zwiększa środki przeznaczone na objęcie pacjentów kompleksową opieką, czyli nie tylko leczeniem, ale też rehabilitacją, opieką poszpitalną.
W.L.: Wśród chorób o przyczynach neurologicznych jakie są najbardziej ważkie?
B.A.: Choroby naczyniowe, one występują u największej grupy pacjentów i stwarzają nam najwięcej problemów. Jest to związane z tym, że coraz więcej pacjentów ratujemy, bo zwiększa się skuteczność leczenia trombolitycznego, leczenia trombektomią. Jedna trzecia spośród uratowanych pacjentów wymaga dalszego leczenia, jedna trzecia osiąga względną samodzielność, a kolejna jedna trzecia powraca do życia zawodowego i rodzinnego. Dużą grupę stanowią pacjenci z chorobami otępiennymi. Pamiętajmy, że wraz z wiekiem rośnie grupa pacjentów z demencjami i zaburzeniami poznawczymi. Tą dziedziną akurat w województwie łódzkim zajmują się psychiatrzy, natomiast do gabinetów i ośrodków neurologicznych trafiają pacjenci z zespołami otępiennymi, jako główną przyczyną hospitalizacji, także jako współchorobowość. Są to pacjenci, którzy stwarzają dużo problemów, dlatego że nie są samodzielni, nie przyjmują sami leków, nie są samodzielni również w czynnościach dnia codziennego i wymagają więc zapewnienia tej opieki w domu rodzinnym, a jeśli nie jest to możliwe, to przez instytucje. Dużo jest także pacjentów z chorobami neurozwyrodnieniowymi, takimi jak stwardnienie rozsiane. Coraz więcej tych pacjentów włączamy do programów lekowych.