Jakie zmiany Pana zdaniem powinny nastąpić w systemie informacji w ochronie zdrowia?
Z kolegami z opozycyjnych klubów zgodnie stwierdziliśmy, że im więcej informatyzacji i nowoczesnej techniki ws. zbierania informacji o pacjencie, tym lepiej. Powstanie Internetowego Konta Pacjenta jest bardzo ważne. Słowo konto może wydawać się magiczne, ale zawiera dużo pozytywnych wartości.
Jakie są to wartości?
Przykładowo, pacjent wchodząc na swoje konto, będzie mógł zorientować się, jakie świadczenia pobierał w przeszłości, jakie recepty realizował, ile kosztuje świadczenie medyczne czy zabieg, który planuje zrealizować. Konstytucja gwarantuje bezpłatny dostęp do świadczeń zdrowotnych. Ludzie zazwyczaj uważają, że jeśli coś jest bezpłatne to nie ma wartości. Gdy byłem dyrektorem szpitala, nieraz widziałem rachunki za zabiegi medyczne. Koszty są wysokie, a pieniędzy w budżecie z reguły brakuje.
Medycyna jest droga. Czy społeczeństwo jest tego świadome?
Oczywiście ważny jest solidaryzm społeczny. Myślę, że uświadomienie społeczeństwu tego, jakie są koszty zabiegów medycznych, spowoduje, że z większym szacunkiem będą podchodzić np. do konsultacji specjalistycznych. Uważam, że będą także myśleć przy zakupie leków. Bywa, że kupujemy za dużo farmaceutyków, a potem niewykorzystane wyrzucamy do kosza. Wydajemy na nie setki a nieraz tysiące złotych. Nowy wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński z determinacją dąży do informatyzacji systemu ochrony zdrowia. I bardzo dobrze. Dzięki niej z szacunkiem będziemy podchodzić do wydawanych środków.