Stosowanie jakich leków zwiększa skuteczność leczenia bólu? - mówi dr n. med. Jarosław Woroń.
Nowe wytyczne leczenia bólu kładą akcent, aby propagowanym nawykiem była zindywidualizowana terapia dostosowana do natężenia i charakteru bólu oraz tego, jak pacjent reaguje na określone środki farmakologiczne. Drugą sprawą jest zmiana w podejściu farmakologicznym. Pan profesor wspomniał, że morfina nie jest już złotym standardem, która zastępowana jest oksykodonem. Czy można powiedzieć coś o preparacie zalecanym w wytycznych?
Jeśli chodzi o kwestie złotego standardu indywidualizacji , to te rzeczy mają się nijak. Jeśli mówimy o indywidualizacji, to tu złoty standard nie istnieje, bo złoty standard jest dla konkretnego pacjenta. Wspomniała Pani o oksykodonie, to jest to – można powiedzieć – w warunkach polskich nowy, ale w świecie stary lek. Dziewięćdziesiąt osiem lat temu wprowadzony lek opioidowy przeciwbólowy, o specyficznym profilu receptorowym. Działa on nie tylko na te receptory, na które działa morfina, ale również na te zlokalizowane chociażby w trzewiach. Stąd taka duża jego skuteczność w bólu trzewnym. Lek o wysokiej skuteczności przy bólu o charakterze neuropatycznym, towarzyszący rozlicznym patologiom, w którym tak naprawdę nie mamy do czynienia z bólem receptorowym tylko o charakterze neuropatycznym czy z komponentem neuropatycznym. To co niezmiernie ważne – lek jest dostępny w różnych formach farmaceutycznych (od podania dożylnego do ustnego). Formę kontrolowanego uwalniania jak i doustnego o natychmiastowym uwalnianiu, co umożliwia między innymi tę dobrze pojętą personalizację leczenia bólu. Musimy pamiętać, że u niemałej części pacjentów, bo stanowiącej dwadzieścia pięć procent, wystąpią zaburzenia funkcji przewodu pokarmowego. Najczęściej wszyscy ci, którzy są oponentami w stosunku do opioidów obawiają się depresji ośrodka oddechowego prowadzącej do opioidofobii, która jest poniżej jednego procenta. Nie myślą, i tak naprawdę nie obawiają się zaburzeń funkcji przewodu pokarmowego. Tutaj, w warunkach polskich mamy unikalne połączenie oksykodonu z naloksonem , czyli substancją, która w sposób kontrolowany zmniejsza prawdopodobieństwo głębokiej depresji funkcji propulsywnej i perystaltycznej jelita. Co za tym idzie nie zmniejsza natężenia zaparć co przekłada się na zwiększenie skuteczności leczenia bólu, bo można zastosować adekwatną dawkę, która nie była możliwa ze względu na to, że pacjent miał do wyboru albo tragiczne zaparcia, albo ból. Dlatego oksykodon staje się w tej chwili istotnie eksponowany. To jest lek, który tak jakby godzi, jeśli można powiedzieć w sposób prosty z punktu widzenia farmakokinetyki, to co oferuje morfina. Jest połączeniem dwóch istotnych elementów umożliwiających i będących dodatkiem do indywidualizacji farmakoterapii.
Czytaj także: W polskich szpitalach pacjenci są torturowani