W środę w MZ odbyła się konferencja prasowa, podczas której wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko poinformowała o działaniach resortu zdrowia wspierających zdrowie rodziny. Chodzi o bezpłatny pobyt przy dziecku w szpitalu i darmowe leki dla kobiet w ciąży.
- Rodzice wiele razy zwracali mi uwagę na to, że ich pobyt w szpitalu powinien być bezpłatny - tłumaczyła wiceminister zdrowia. - Zgodnie z nowymi przepisami, placówki medyczne nie będą mogły żądać opłaty za udostępnienie miejsca do spania, pościeli czy korzystanie z mediów. Wszystkie koszty będzie pokrywał Narodowy Fundusz Zdrowia - zaznaczyła. Tłumaczyła, że obecność rodziców pozytywnie wpływa na chore dziecko. Chodzi o to, że szybciej wraca ono do zdrowia, przez co skraca się jego pobyt w placówce.
- Tą regulacją podnosimy komfort pobytu w placówce leczniczej rodzica z małym pacjentem czy opiekuna osoby niepełnosprawnej. Pamiętajmy, że obecność bliskich wpływa korzystnie na proces leczenia, łagodzi stres i wzmacnia poczucie bezpieczeństwa - mówi minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski.
Inicjatywa wynikała z licznych doświadczeń dzieci i rodziców, a także z badań, które potwierdzają, że stała obecność osób bliskich przy dziecku czy niepełnosprawnym pacjencie sprzyja niwelowaniu stresu, buduje w chorym poczucie bezpieczeństwa i zaufania, umożliwia opiekę pielęgnacyjną dostosowaną do indywidualnych potrzeb pacjentów. Ma to szczególne znaczenie w przypadku długotrwałego pobytu w szpitalu.
Leki „C” – dla zdrowia mamy i dziecka
Kolejnym projektem prorodzinnym, przewidującym bezpłatne leki dla kobiet w ciąży, jest program „Ciąża +”. Zapewnienie bezpłatnego dostępu do leków służących leczeniu schorzeń związanych z ciążą przyczyni się zarówno do zapewnienia zdrowia przyszłym mamom, jak i ich dzieciom. Projekt jest na etapie konsultacji.
Fundamentalnym założeniem wprowadzanych zmian jest zapewnienie dostępu do bezpłatnych leków dla wszystkich kobiet w ciąży – od momentu stwierdzenia ciąży przez ginekologa do chwili porodu dziecka.
Wiceminister zdrowia tłumaczyła, że leczenie kobiet w ciąży jest bardzo kosztowne. Wydatki na leki wynoszą kilkaset zł miesięcznie. - To duże obciążenie dla domowego budżetu - zaznaczyła. - Obecnie projekt jest w trakcie konsultacji. Jeśli wejdzie w życie, to leki będą finansowane w 100 proc. z budżetu państwa.
Program przewiduje ustalenie listy leków najczęściej stosowanych przez kobiety w ciąży, których nabycie byłoby finansowane w całości ze środków publicznych. Bezpłatne będą leki na receptę, których stosowanie jest konieczne dla zdrowia kobiet w ciąży. Recepty na te leki (oznaczone jako leki "C") wystawią ginekolodzy posiadający kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Uprawnienia takie będzie posiadać również lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, jako osoba najlepiej zorientowana w stanie zdrowia i całokształcie leczenia pacjentki będącej pod jego opieką.
W najbliższych latach programem może zostać objętych około 380 tys. kobiet rocznie.