Szpital w Sieradzu jest miejscem, gdzie wykonano w ciągu stosunkowo krótkiego czasu blisko 10 zabiegów wszczepienia endoprotezy stawu skokowego. To chyba swoisty rekord w Polsce?
Jeśli chodzi o nowy rodzaj endoprotezy, tak. Dotychczas na rynku były różne rodzaje i typy endoprotezy stawu skokowego i one, mniej czy bardziej, ale miały swoje wady. W tej chwili na rynek weszły dwie nowe endoprotezy i jednej z nich my szpitalu używamy.
Na czym polega nowoczesność tej endoprotezy?
Przede wszystkim jest ona endoprotezą oszczędzającą tzn. ona ma bardzo cienki kształt, dzięki temu usuwamy bardzo małą część kości. I to, co nam pozostaje do ewentualnych operacji naprawczych, rewizyjnych jest dosyć dużą ilością kości. I to daje nam zdecydowanie więcej możliwości ewentualnej reoperacji.
Czy wszczepienie endoprotezy stawu skokowego stosuje się wtedy, kiedy uraz sportowy, czy też w innych przypadkach? Dla kogo jest ten zabieg?
Zabieg jest dla ludzi, którzy mają zmiany zwyrodnieniowe stawu skokowego. One dotyczą zarówno ludzi młodych, jak i starszych. Młodsi pacjenci są głównie ze zmianami pourazowymi, u których doszło do złamania dwu-, trzykostkowego i w następstwie dochodzi do rozwoju zmian zwyrodnieniowych. Ludzie starsi zaś to osoby z chorobami układowymi, gdzie np. w przebiegu reumatoidalnego zapalenia stawu dochodzi do jego zniszczenia i również dolegliwości bólowych.
Czyli ten zabieg usuwa pewne deformacje. Czy tylko deformacje związane ze stawem, czy również inne?
Zabieg przede wszystkim usuwa lub zmniejsza dolegliwości bólowe. Wszystko to, co dzieje się w całej stopie czy jeszcze na wysokości podudzia, jesteśmy w stanie skorygować podczas takiej operacji albo w pierwszym etapie, przygotowując pacjenta do wszczepienia endoprotezy stawu skokowego.
Jak pacjent musi się przygotować do tej operacji?
Przede wszystkim musi wykonać badania radiologiczne czyli rentgen czasem tomografię komputerową albo rezonans, w zależności od problemu zdrowotnego pacjenta oraz, oczywiście, typowe standardowe badania laboratoryjne krwi, i ewentualne konsultacje internistyczne, stomatologiczne, aby pacjent był przygotowany jak do każdej endoprotezy.
Ile trwa zabieg i czy jest on mocno inwazyjny?
Zabieg trwa od dwóch do trzech godzin, w zależności od rodzaju deformacji i ich stopnia. Czy jest inwazyjny? Nie bardzo. Nie używamy opaski uciskowej, co świadczy o tym, że pacjent nie traci dużej ilości krwi. Dojście do stawu jest od strony kostki bocznej. Widzimy cały staw i tkanki miękkie oraz kostne, możemy skorygować ustawienie tego stawu nie niszcząc większości struktur i mając wszystko pod kontrolą. Przy innych protezach ta widoczność nie jest tak dobra.
Czy pacjent po wszczepieniu endoprotezy stawu skokowego wymaga długiej rehabilitacji i po jakim czasie może wrócić do pełnej sprawności? Czy w przypadku urazu sportowego może wrócić do uprawiania sportu?
Rekonwalescencja jest długa, trwa do 4 do 6 miesięcy. Po zabiegu operacyjnym zakładamy opatrunek gipsowy do 3 do 4 tygodni i następnie pacjent kolejne 3,4 tygodnie chodzi w tzw. walkerze - takim bucie pooperacyjnym. Nie może wrócić do sportu. To nie jest rozwiązanie dla pacjentów bardzo aktywnych. Endoproteza nie pozwala na powrót do sportu czy ciężkiej pracy fizycznej, ona pozwala na powrót do aktywności codziennej. Także te dwie grupy pacjentów nie powinni mieć zakładanej endoprotezy stawu skokowego, natomiast cała reszta pacjentów - tak. To dobre rozwiązanie i alternatywa do usztywnienia stawu skokowego, która jeszcze niedawno była standardem przy zmianach zwyrodnieniowych.
Jakie są ograniczenia jeśli chodzi o wykonywanie tego zabiegu? Sądzę, że jest więcej pacjentów, którzy powinni mieć wykonany ten zabieg, niż rzeczywiste możliwości pozwalające na wszczepienie endoprotezy.
W społeczeństwie polskim to jest przede wszystkim świadomość zarówno pacjentów jak i lekarzy. Świadomość, że jest takie rozwiązanie i że nie musimy usztywniać stawu. I w ogóle, że możemy zoperować pacjenta. Ta świadomość dotyczy nie tylko specjalistów ortopedii, ale także reumatologów, lekarzy pierwszego kontaktu, wszystkich specjalistów, którzy mają kontakt z pacjentem u którego występują zmiany zwyrodnieniowe. Następnym ograniczeniem może być zły stan zdrowia pacjenta, świeża infekcja czy przebyta w ciągu ostatniego roku i zmiany skórne, które nie pozwalają na zabieg czy zwiększają ryzyko powikłań po zabiegu. Innych ograniczeń nie ma.