Pacjenta taksówką jechała do szpitala, ale nie dojechała... Dziecko urodziła w aucie.
Pacjenta taksówką jechała do szpitala, ale nie dojechała... Do porodu doszło w aucie.
31-letnia pacjentka urodziła syna w taksówce. Przy porodzie pomagał taksówkarz, który przyznaje, że było to dla niego przeżycie. Dziecko urodziło się kilka kilometrów przed szpitalem. Radosław Skiba, dyrektor szpitala Pro-Familia w Rzeszowie przyznaje, że cała historia zakończyła się dobrze, dziecko jest zdrowe.
Źródło: xnews
Przeczytaj również: Śmierć 8-latka: lekarze popełnili błą