Jakie zmiany systemowe czekają nas w onkologii w najbliższym czasie?
Tych zmian jest dość dużo. Przede wszystkim to świadczenia kompleksowej i koordynowanej opieki, ale też Narodowa Strategia Onkologiczna, która nałoży na ministra zdrowia, radę ministrów pewien reżim działań, które chcemy podjąć w strategicznych najbliższych dziesięciu latach. Chcemy zaopiekować się pacjentem, powiedzieć – jest ośrodek koordynujący i ośrodki współpracujące, razem pracują nad diagnozą, są wspólnie organizowane konsylia. To zapewnia wysoką jakość, ale także to, że pacjent nie gubi się w systemie, jest poprowadzony. Tego dziś pacjenci oczekują i potrzebują. Inne zmiany to akredytacja w patomorfologii. Wyjątkowo istotny projekt.
Środowisko czeka na to już od wielu lat. W jakiej perspektywie czasowej możemy liczyć na wprowadzenie akredytacji?
W perspektywie ewolucyjnej. Właśnie udało nam się zorganizować projekt unijny, wspierający wdrożenie tego, który ma wyszkolić wizytatorów, jednostki, przekazać jasny sygnał zakładom patomorfologii, że to są kryteria, które trzeba spełnić, ale trzeba dać im czas. I wtedy dopiero dokonać ostatecznej akredytacji. 1 stycznia 2022 roku to ten termin, kiedy chcemy powiedzieć jasno, że tylko akredytowane zakłady patomorfologii będą mogły realizować świadczenia finansowane ze środków publicznych.