– Nie wykluczamy takiego rozwiązania, ale potrzebujemy jeszcze chwili, aby specjaliści nam doradzili, czy jest to ten moment, w którym możemy sobie na to pozwolić – powiedział w poniedziałek podczas wizyty w Czeladzi premier Mateusz Morawiecki w odpowiedzi na pytania dziennikarzy o możliwość zniesienia od stycznia stanu zagrożenia epidemicznego. To, że trwają rozmowy o możliwości podjęcia takiej decyzji potwierdził na wtorkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Przypomnijmy, stan zagrożenia epidemicznego obowiązuje od 16 maja, kiedy to zniesiono trwający od 20 marca 2020 roku stan epidemii. W październiku stan zagrożenia epidemicznego został przedłużony do końca roku.
Do konsultacji przekazano zmian w rozporządzeniu w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu świadczeń pielęgnacyjnych i opiekuńczych w ramach opieki długoterminowej. Zmiana dotyczy systemu kwalifikacji osób chorych na AIDS do zakładów opiekuńczo-leczniczych i pielęgnacyjno-opiekuńczych. Zmiana zostanie dostosowana do postulatów osób organizujących opiekę stacjonarną wobec tych pacjentów w celu ograniczenia ryzyka hospitalizacji i postępu choroby. Odpowiadając na postulaty przedstawicieli podmiotów świadczących opiekę długoterminową nad pacjentami chorymi na AIDS, uznano za zasadne rezygnację ze stosowania skali Barthel przy kwalifikacji pacjentów chorych na AIDS do przyjęcia do zakładu opiekuńczo-leczniczego albo zakładu pielęgnacyjno-opiekuńczego. W przypadku pacjentów chorych na AIDS wynik oceny w skali Barthel nie powinien być także brany pod uwagę jako kryterium decydujące o zakończeniu udzielania świadczeń w ramach opieki długoterminowej. Przypomnijmy, dziś obchodzimy Światowy Dzień AIDS.
Zmiany na liście priorytetowych dziedzin medycyny. Do konsultacji przekazano Projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia w tej sprawie. Zgodnie z nim, określony zostanie nowy katalog priorytetowych dziedzin medycyny. Za dziedziny priorytetowe uznaje się m.in. anestezjologię, geriatrię i hematologię. Katalog liczy 22 pozycje.
Ubiegły rok przyniósł wśród mężczyzn nieznaczne skrócenie długości trwania życia w zdrowiu. W przypadku Polek wskaźnik nie zmienił się, co jest jednocześnie dobrą i złą informacją. Złą, ponieważ jest on na niskim, w porównaniu do większości krajów wysokorozwiniętych, poziomie. Główny Urząd Statystyczny poinformował w środę o jednym z kluczowych, z punktu widzenia polityki zdrowotnej, wskaźniku, czyli długości trwania życia w zdrowiu. To, obok średniej oczekiwanej długości życia podstawowy miernik sytuacji zdrowotnej społeczeństwa. Dane trudno uznać za zaskakujące – w drugim roku pandemii, który odznaczał się rekordowo wysoką liczbą zgonów, w którym dostęp do opieki medycznej był utrudniony a COVID-19 pozostawił piętno w postaci tzw. long-COVID, trudno byłoby oczekiwać odwrócenia trendu. Więcej o tym na Medexpress.pl