W Centrum Olimpijskim w Warszawie trwają warsztaty poświęcone działaniu na rzecz wsparcia psychologicznego w sporcie dzieci i młodzieży z Polski i Ukrainy. To wspólna inicjatywa Ministerstwa Sportu i Turystyki, Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Instytutu Sportu i Światowej Organizacji Zdrowia. W programie warsztatów znalazł się moduł poświęcony problemowi nadużyć seksualnych. Wcześniej, pod koniec lutego, minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk podpisał z wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Romanowskim porozumienie o współpracy, którego celem jest zwiększenie dostępności wsparcia psychologicznego i prawnego dla sportowców będących ofiarami przestępstw, ich bliskich i świadków takich zdarzeń.
Warto przeczytać
Niemal 90 proc. pacjentów z łuszczycą lub AZS zgłasza, że choroba jakość ich życia pogarsza w sposób znaczący. Spory odsetek tych pacjentów ma również depresję. Od 1 marca 2023 weszły w życie zmiany w programie lekowym B.47. - Mam wrażenie, że już sama informacja o tym poprawia jakość życia pacjentów - poprawia komfort psychiczny i daje nadzieję - mówi w rozmowie z Medexpressem Dagmara Samselska. Jedną z najbardziej oczekiwanych zmian jest zniesienie ograniczeń czasowych - leczenie w przypadku choroby mocno zaawansowanej nie będzie przerwane po 96 tygodniach. Dla kobiet jest też bardzo ważna informacja: będą mogły być leczone lekami biologicznymi podczas ciąży i karmienia piersią. Rozmowę w całości udostępniamy na Medexpress.pl
Nie możemy zawężać pojęcia work–life balance tylko do tego, że pracodawca umożliwia pracownikom wcześniejsze wyjście z pracy, bo mają opiekę nad dziećmi. Chodzi o to, aby zrównoważyć czas, który poświęcamy na pracę z czymś, co od tej pracy nas odciąga i daje nam odpocząć. Dziś właśnie tak definiuje work-life balans, bo czy pracujemy z domu czy w biurze, musimy odpocząć od tego, co robimy zawodowo. A więcej o tym – w wywiadzie prof. Beatą Buchelt, członkinią Rady Naukowej Fundacji Nie Widać po Mnie. Do przeczytania na Medexpress.pl
Warto przeczytać
Po 12 latach wojny i niedawnym trzęsieniu ziemi, Syryjki i Syryjczycy wciąż doświadczają jednego z największych kryzysów humanitarnych na świecie. W północno-zachodniej części kraju, gdzie schroniła się duża część uchodźców wewnętrznych, pomocy humanitarnej potrzebuje nawet 90 proc. osób, a prawie co drugi mieszkaniec regionu żyje w obozie. Lekarze współpracujący z Polską Misją Medyczną przyznają, że szpitale nie są w stanie przyjąć wszystkich potrzebujących pacjentów. – Od lat pomagamy zarówno w samej Syrii, jak i krajach sąsiadujących, jak choćby w Jordanii – komentuje Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej – Musimy pamiętać, że najwięcej uchodźców na świecie pochodzi właśnie z Syrii. Wiele z tych osób chciałoby wrócić do kraju, ale nie jest to dla nich bezpieczne ze względu na wciąż trwające bombardowania, a teraz dodatkowo na zniszczenie tysięcy budynków w trzęsieniu ziemi i ryzyko powtórnego przeżycia traumy związanej z bezpośrednim zagrożeniem życia.
Warto przeczytać
