Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Wszystkie lęki zwane opioidofobiami są niesłuszne

MedExpress Team

Alicja Dusza

Opublikowano 30 września 2015 07:00

Wszystkie lęki zwane opioidofobiami są niesłuszne - Obrazek nagłówka
Jak walczyć z opioidofobią czyli lekiem przed lekami opioidowymi? O tym z Jadwigą Pyszkowską prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej rozmawia Alicja Dusza.

Jak walczyć z opioidofobią, czyli lękiem przed lekami opioidowymi? O tym z Jadwigą Pyszkowską prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej rozmawia Alicja Dusza. 

W Sejmie odbyła się debata na temat leczenia bólu i jego priorytetów. Jakie są tutaj priorytety, bo lekarze i pacjenci mówią że jest tu dużo do zrobienia?

Każdy pacjent, który zgłasza ból powinien być zaopatrzony w leczenie przeciwbólowe, głównie farmakologiczne, które jest podstawowym leczeniem, ale także w metody niefarmakologiczne wspierające terapię, niezależnie od choroby, a nawet co do rokowań. Każdy człowiek ma prawo uzyskać złagodzenie, czyli dobrą kontrolę bólu. Niekoniecznie uda się zlikwidować ból, bo są choroby, które powodują trwałe uszkodzenia w organizmie i w związku z tym nie można wycofać przyczyny - źródła bólu, ale można pomóc. To jest priorytet. My jako lekarze bardzo cierpimy z tego powodu, że jest limitowanie tych świadczeń i każe się nam tych pacjentów ustawiać do kolejek.

Bo jesteście nierentowni?

Tak mówią dyrektorzy, bo są za niskie wyceny świadczeń, dlatego nie ma rentowności. A to jest wysoko specjalistyczna procedura, która wymaga wiedzy i czasu lekarza wraz z jego zespołem. Wymaga się, słusznie zresztą, by w poradni specjalistycznej był lekarz specjalista, dobrze wykwalifikowana pielęgniarka i psycholog, tylko: gdzie są na to pieniądze? Pacjent w poradni leczenia bólu musi spędzić początkowo ok. 60 minut, bo konieczna jest psychometria czyli ocena jakościowa i ilościowa bólu. Następnie odbywa się spotkanie z lekarzem, który to wszystko wraz z innymi dokumentami medycznymi analizuje z pacjentem oraz ustala i ustawia program leczenia. Czasami wykonuje się też testy farmakologiczne. To wszystko wymaga czasu. Dlatego nie jestem w stanie przyjąć w ciągu godziny dziesięciu pacjentów, bo zlekceważę ich.

Polacy z jednej strony nadużywają leków przeciwbólowych a z drugiej boją się opioidów, skąd takie obawy przed opioidami?

To co Polacy nadużywają to nie są leki przeciwbólowe. To najczęściej leki przeciwzapalne, które można kupić np. na stacji benzynowej albo bez recepty w aptece. One mają inny cel i działanie. Prawdziwe analgetyki czyli prawdziwe leki przeciwbólowe, te proste opioidowe, są wymienione na drabinie analgetycznej Światowej Organizacji Zdrowia i tu zostały wprowadzone wytyczne, standardy. Oczywiście, one są tylko na receptę i trzeba się po nie spotkać z lekarzem. Trzeba być odpowiednio zbadanym i ocenionym pod kątem jaki lek i dawka mogą być zastosowane. Natomiast opioidy nie są narkotykami tylko lekami. Naturalnie, substancje narkotyczne są z tej grupy opiatów czy opioidów i ludzie, którzy je biorą z niemedycznego powodu są narkomanami. Jeśli ja stosuję opioid jako substancję aktywną w leczeniu bólu, to jest to lek i pacjenta kieruję po niego z receptą do apteki, a nie do przysłowiowej bramy. Wszystkie lęki zwanymi opioidofobiami występujące wśród lekarzy, pacjentów i ich rodzin oraz w społeczeństwie, są niesłuszne. To są mity, bariery psychiczne, fałszywe komunikaty i stara wiedza, które blokują dostęp do skutecznego leczenia przeciwbólowego.

To chyba duże wyzwanie,  żeby zmienić ten mit?

Ja już tracę nadzieję, na te zmiany. Bo co uda nam się przekonać stosowne urzędy, to coś się zmienia, albo są nowe wybory, albo zmienia się minister, którego wcześniej zdołaliśmy przekonać. Np. nadzór farmaceutyczny nie rozmawia z nami na ten temat i traktuje aptekarzy, farmaceutów jak osoby kombinujące z narkotykami. Więc w aptece sprawdza się pacjentów np. legitymuje czy spisuje dowód osobisty, co uważam za skandaliczne.

Podobne artykuły

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także