W sobotę 27 kwietnia w Warszawie z okazji 15-lecia Porozumienia Zielonogórskiego odbyło się uroczyste spotkanie „weteranów” tej organizacji. Wieczór przebiegał w atmosferze wspomnień. Jacek Krajewski, który podsumował działalność Federacji w ciągu minionego okresu. Podczas spotkania najbardziej zasłużeni członkowie zostali uhonorowani statuetkami „Szmaragdów 15 – lecia PZ”. Wręczone zostały także „Najlepsze pióra PZ” za osiągnięcia literackie i publicystyczne.
Pod wspólnym szyldem
14 tysięcy lekarzy, zapewniających profesjonalną opiekę ponad 14 milionom pacjentów - to siła Porozumienia Zielonogórskiego. Federacja zrzesza dziś 15 związków regionalnych, jest ważnym partnerem w procesie projektowania zmian organizacyjnych systemu ochrony zdrowia w Polsce, inicjuje zmiany umożliwiające poprawę sytuacji chorych i leczących ich lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Od 15 lat eksperci Porozumienia Zielonogórskiego zabierają głos we wszystkich ważnych dla systemu ochrony zdrowia sprawach, służąc swoją wiedzą i kompetencjami.
Formalnie Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia „Porozumienie Zielonogórskie” została zarejestrowana 27 kwietnia 2004 r., ale jako ruch powstała kilka miesięcy wcześniej. Początki organizacji były trudne; w sensie dosłownym wyłoniła się ona z chaosu. Planowane od 2004 roku zmiany zasad kontraktowania świadczeń w POZ narzucały przychodniom tak niekorzystne warunki, że środowisko powiedziało: dość. Był to także moment, w którym stało się jasne, że pojedyncze podmioty, działając osobno nie są w stanie wiele wywalczyć, a przede wszystkim przeciwdziałać kryzysowi całego systemu. Potrzebna była szeroka współpraca, a przede wszystkim reprezentatywna organizacja, wyrażająca głos środowiska.
- Na początek udało się zorganizować liderów środowisk reprezentujących podstawową opiekę zdrowotną w pięciu województwach: lubuskim, wielkopolskim, dolnośląskim, opolskim i śląskim - wspomina prezes Porozumienia Zielonogórskiego Jacek Krajewski. - Spotkaliśmy się w sierpniu 2003 r. w Zielonej Górze i postanowiliśmy działać pod wspólnym szyldem Porozumienia Zielonogórskiego, które miało być reprezentatywnym przedstawicielstwem świadczeniodawców ambulatoryjnej opieki zdrowotnej i pełnić rolę forum konsultacyjno-dyskusyjnego dla propozycji NFZ. W pierwszych miesiącach organizacja miała charakter ruchu społecznego: PZ nie miało żadnej formalnej struktury, ale w jego działanie zaangażowane były stowarzyszenia, związki pracodawców, federacje i indywidualne podmioty.
Nie brakowało trudnych sytuacji
Wiele osób pamięta dramatyczny początek 2004 roku, gdy należący do PZ świadczeniodawcy podstawowej opieki zdrowotnej w proteście nie otworzyli swoich gabinetów i przychodni. Ponad 10 milionów pacjentów straciło swoich lekarzy rodzinnych. Kryzys udało się zażegnać 6 stycznia. Po ponad 40 godzinach negocjacji minister zdrowia podpisał porozumienie z negocjatorami PZ, lekarze przerwali protest. Osiągnięty kompromis uwzględniał główne postulaty świadczeniodawców z PZ i gwarantował utrzymanie warunków dotychczasowych kontraktów. Był to pierwszy spektakularny sukces Porozumienia Zielonogórskiego i dowód na to, że wspólne, zdecydowane działanie może przynieść efekty. Potwierdziły to kolejne lata, w których także nie brakowało trudnych sytuacji.
Wkrótce liczba związków zrzeszonych w PZ wzrosła z pięciu do szesnastu.
- Wczesne ostrzeganie o niekorzystnych regulacjach tworzonych przez instytucje otaczające pozwalały na przygotowanie odpowiednich argumentów dla korekty lub dostosowania do realnych możliwości otwartej opieki ambulatoryjnej - podkreśla Jacek Krajewski. - W ciągu piętnastu lat istnienia pokazaliśmy wielokrotnie, że lekarze i menadżerowie podmiotów otwartej opieki ambulatoryjnej, dotychczas zatomizowani i rozdrobnieni, uzyskali reprezentację wskazującą kierunek i rozwiązanie problemów pojawiających się w rzeczywistości transformującego się systemu opieki zdrowotnej.
Obecnie Federacja ma stały zespół negocjacyjny. Organizuje spotkania z ministrami, posłami, szefami urzędów centralnych, instytucji i przedstawicielami administracji państwowej, wydaje rocznie około 900 oficjalnych opinii. Dba o rozwój lekarzy rodzinnych, organizując liczne konferencje i szkolenia. Eksperci PZ są obecni w mediach, komentując bieżące wydarzenia i edukując. Nagłaśniają problemy związane m.in. ze szczepieniami, uzależnieniem od tytoniu, leczeniem antybiotykami, a także uczestniczą w akcjach profilaktycznych: zwalczaniu otyłości u dorosłych i dzieci, uświadamiania skutków nadużywania suplementów. Od 2010 roku organizuje unikatowy program edukacyjny Szkoła Cukrzycy, z którego dotychczas skorzystało w całym kraju ponad 11 tysięcy chorych i ich bliskich. Dzięki pozyskaniu środków unijnych i przy współpracy z uczelniami medycznymi prawie 7 tysięcy pacjentów lekarzy rodzinnych PZ uczestniczyło w programach profilaktycznych w zakresie prewencji m.in. chorób nowotworowych, wczesnych chorób zapalnych stawów, schorzeń neurologicznych czy genetycznych.
- Za nami 15 lat wspólnej pracy na rzecz poprawy POZ w Polsce. 15 lat codziennej troski o naszych pacjentów. 15 lat walki o godność lekarzy rodzinnych i menadżerów stanowiących fundament systemu ochrony zdrowia. Mamy prawo być z tego dumni - mówi Jacek Krajewski.
Źródło: Federacja PZ