Jak przypomniała senator Agnieszka Gorgoń-Komor, na polskich uniwersytetach od lat trwa kształcenie biotechnologów i biotechnologów medycznych. Współpraca tych fachowców z przedstawicielami zawodów medycznych jest obecnie niezbędna.
– W Polsce potrzebny jest ogromny rozwój medycyny. . Musimy wysłuchać tego, co dzieje się w świecie mikro, czy mamy możliwości nowych badań klinicznych nad cząsteczkami czynnymi, także takimi, które będą używane w praktyce klinicznej. Parlamentarzyści powinni wspierać wszystkich naukowców i grupy zawodowe, które pracują na rzecz nauki – dodała przewodnicząca.
Rozwój medycyny w oparciu o najnowsze dokonania w dziedzinie biotechnologii jest o tyle istotny, że wciąż jest około siedmiu tysięcy chorób, na które nie ma żadnego leczenia, chorób rzadkich, w tym również rzadkich nowotworów. Jest też ciągle wiele chorób, na które jest leczenie, ale nie cechuje się ono wystarczającą skutecznością lub jest obarczone wieloma skutkami ubocznymi. Zdaniem ekspertów potrzebne są więc działania dążące do opracowania nowych leków i terapii, które będą mogły przedłużyć życie pacjentów, poprawić jego jakość oraz sprawić, że choroby dotychczas nieuleczalne staną się uleczalne, albo przynajmniej przejdą w formułę chorób przewlekłych.
– Polskie firmy biotechnologii medycznej właśnie nad takimi projektami pracują. W swoich laboratoriach opracowują zupełnie nowe leki, pierwsze lub lepsze w swojej klasie, pozwalające coraz skuteczniej leczyć choroby, które nie mają dotychczas skutecznych terapii. To również firmy, które w swoich laboratoriach pracują nad metodami diagnostycznymi, które pozwalają wcześniej diagnozować choroby i skuteczniej je leczyć – zauważyła Marta Winiarska, prezes Polskiego Związku Innowacyjnych Firm Biotechnologii Medycznej BioInMed.
Wiedza i wysiłki firm to jedno, ale żeby prace mogły dziać się efektywnie, potrzebne jest stworzenie ekosystemu państwowego, który wspiera tę branżę w działaniach.
– Bez wsparcia publicznego ciężko je doprowadzić od początku do końca. Za chwilę popłyną kolejne środki z Unii Europejskiej w ramach programów operacyjnych, uruchomione zostały konkursy w ramach Agencji Badań Medycznych, które również wspierają tę branżę. Nasza branża jest z całą pewnością perspektywiczna i z jednej strony może przyczynić się do rozwoju medycyny, a z drugiej strony również do poprawy konkurencyjności polskiej gospodarki – podkreśliła Marta Winiarska.
Kluczowe jest więc finansowanie projektów. Ważnym jego źródłem będą konkursy w ramach nowej perspektywy finansowej, które są w trakcie opracowywania.
– Branża biotechnologiczna jest tą, która cechuje się największym stopniem innowacyjności w Polsce. Pierwsze doświadczenia zdobywała w poprzednim okresie programowania. Jesteśmy już mądrzejsi o te doświadczenia. Mam nadzieję, że uda się porozmawiać o tym, jak dostosować ten system, by uwzględniał problemy i specyfikę branży biotechnologicznej. Wymaga ona specjalnego podejścia i dużej dozy elastyczności. Myślę, że jesteśmy w stanie wdrożyć wiele dobrych praktyk do naszego systemu krajowego – podsumował Łukasz Kościjańczuk z Partner Business & Innovation Consulting CRIDO.