Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Dr Ewa Głąb-Jabłońska: Myślimy o pilotażu przesiewu w kierunku chorób lizosomalnych

MedExpress Team

Piotr Wójcik

Opublikowano 11 marca 2024 12:40

Dr Ewa Głąb-Jabłońska: Myślimy o pilotażu przesiewu w kierunku chorób lizosomalnych - Obrazek nagłówka
Rozmowa z dr Ewą Głąb-Jabłońską z Zakładu Badań Przesiewowych i Diagnostyki Metabolicznej Instytutu Matki i Dziecka.

Minister Zdrowia Izabela Leszczyna informowała niedawno, że do AOTMiT-u trafiły wnioski w sprawie siedmiu świadczeń związanych z badaniami w ramach przesiewu noworodkowego. Jakie choroby mogłyby być diagnozowane w ramach takiego przesiewu?

W tej chwili jest diagnozowanych 30 chorób w ramach przesiewu noworodkowego i to jest obligatoryjne dla całej Polski. Chcemy włączyć jeszcze w tym roku przesiew w kierunku wrodzonego złożonego braku odporności, myślimy o przesiewie w kierunku galaktozemii i oczywiście myślimy o tym, żeby był przesiew, na razie pilotaż, w kierunku chorób lizosomalnych.

Jakie mogą być potencjalne korzyści wynikające właśnie z implementacji powszechnych badań przesiewowych noworodków na choroby lizosomalne?

Na pewno wcześniejsza diagnostyka, czyli szybsze wykrywanie chorób, które wiąże się z tym, że pacjentom skraca się ta odyseja diagnostyczna. Wiem, że jest kilka centrów, które leczą już tych pacjentów, natomiast na całym świeci nie ma konsensusu, które z tych chorób lizosomalnych powinny być wykrywane. W Stanach Zjednoczonych są w tej chwili w panelu obligatoryjnym tylko trzy. To choroba Pompego, MPS 1 i MPS 2, natomiast panelu europejskim różne kraje nie doszły jeszcze do konsensusu.

Jak to wczesne wykrywanie się przekłada na sytuację tych małych pacjentów?

Przesiew ma sens wtedy, kiedy jest leczenie. W tej chwili jest boom nowych leków, dzięki którym możemy leczyć bardzo wcześnie. Problemem jest wczesne wykrycie. W tej chwili mamy teoretycznie narzędzie i możliwości do tego, żeby wprowadzać tego typu choroby do panelu badań przesiewowych. Nie wszystkie one jednak mają leczenie i możliwość refundacji. Są niektóre, takie jak choroba Pompego, które mają w tej chwili chyba trzy refundowane leki, natomiast są też i takie, jak choroba Krabbego tego leczenia nie mają.

Często przywoływanym przykładem sytuacji, w której mamy leczenie i mamy przesiew, jest SMA.

Badanie w kierunku SMA sprawia, że do drugiego tygodnia życia mamy wynik i dzieci do miesiąca mają włączoną terapię. Najczęściej to jest terapia genowa. Dzięki niej dzieci mogą się normalnie rozwijać, mają normalne życie, podobnie jak ich rodziny.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także