Minister Michał Dworczyk
- Razem z dzisiejszą dostawą, do Polski dotarło już 670 tys. dawek szczepionki Pfizer. Trwa ich dystrybucja. Do wieczora 200 tys. szczepionek trafi do szpitali węzłowych, które prowadzą szczepienia w grupie 0.
- Do wczoraj, do godz. 18, zaszczepiono 50 391 osób. W mediach pojawiają się nieprawdziwe informacje, jakoby duże ilości szczepionki marnowały się. Wyłącznie 26 dawek szczepionki zostało zutylizowanych.
- Od dzisiaj zaczynamy publikować dane dot. liczby osób zaszczepionych i dystrybucji szczepionek. Będą one przedstawiane przez Ministerstwo Zdrowia.
- 15 stycznia ruszy podstrona na http://gov.pl/szczepimysie, na której będą pełne informacje dot. zaszczepionych osób - dane demograficzne i geograficzne, a także - dane dot. dostaw z podziałem na województwa, powiaty, a z czasem również na gminy.
- Dzisiaj na stronie http://gov.pl/szczepimysie zostanie opublikowana lista punktów medycznych, które będą szczepiły grupę 1. Mamy 7517 zespołów szczepiennych, 6027 zgłoszonych punktów. Te podmioty zostały zweryfikowane przez NFZ.
- Mamy sieć zapewniającą dostęp dla 98,56% populacji. Punkty, w których realizowane będą szczepienia, zlokalizowane są na terenie całego kraju. Ich zdolność do szczepienia to między 3,5 a 4 mln zaszczepionych osób miesięcznie.
- Nie wszystko jest w naszych rękach. Jedną ze zmiennych jest dostawa szczepionek. Przez pierwsze 3 miesiące możemy liczyć na dostawy 3 producentów: Pfizer, Moderna i CureVac. To daje łącznie 5,88 mln dawek i ok 2,94 mln osób zaszczepionych.
- Grupa 0 liczy ok. 1 mln osób, a grupa 1 ok. 10 mln osób. Z naszych prognoz wynika, że z grupy 0 ma szansę zaszczepić się ok. 700 tys. osób. Nabór trwa do 14 stycznia.
- Będziemy musieli stworzyć taki model zarządzania szczepieniami, aby 2,2 mln szczepionek trafiło w sposób sprawiedliwy do wszystkich gmin, z przeznaczeniem dla seniorów, bo to oni są najbardziej narażeni na zachorowanie.
- Mamy nadzieję, że dynamika dostaw szczepionek będzie wzrastała. Póki co musimy opierać się na deklaracjach producentów. Ze względu na to ograniczenie dostępu, przygotowujemy system tak, żeby działał w oparciu o punkty szczepienne.
- Jesteśmy na poziomie średniej światowej, jeżeli chodzi o dynamikę szczepienia. Każdą dostawę dzielimy na dwie części. Połowa trafia do szpitali, a połowa do ARM - po to, aby każdy pacjent, który otrzyma 1. dawkę miał gwarancję 2. dawki.
Minister zdrowia Adam Niedzielski
- Najważniejsze jest to, jaki będzie skutek epidemiczny świąt. Liczba zakażonych, wynikająca z tego okresu, będzie znana po 17 stycznia. Proszę Państwa - przestrzegajmy obostrzeń.
- Dzisiejsze wyniki to blisko 4500 nowych zachorowań i 42 zgony. Wykonano ok. 25 tys. badań. To nie są wyniki reprezentatywne. Nasza infrastruktura szpitalna jest cały czas przygotowana. Mamy blisko 100% bufor bezpieczeństwa.
- Mamy stabilizację zachorowań w kraju, ale niestety są regiony, gdzie krzywa zachorowań rośnie - tam nie będzie zmniejszana liczba łóżek dla pacjentów covidowych.
- Na RZZK dokonaliśmy przeglądu obostrzeń, które stosujemy. Proponujemy ich złagodzenie. Chcemy dopuścić możliwość przebywania dzieci na wolnym powietrzu, bez konieczności nadzoru opiekuna.
- Dzisiaj kontrolerzy weszli do jednostki, która wykonywała szczepienia na rzecz WUM. Kontrola ma na celu zweryfikowanie zasadności tych szczepień. Chcemy zweryfikować, kiedy były przygotowane skierowania, czy wyprzedziły pismo prezesa NFZ.
- Tak jak pokazuje praktyka innych szpitali, oczywistym było, że jest to czas na szczepienie personelu medycznego. Ta sprawa ma jeszcze wymiar etyczny, który dotyczy postawy wobec tego, że szczepione powinny być osoby najbardziej narażone.
- Absolutnie nie akceptujemy - ani w kwestii formalnej, ani etycznej takiego podejścia. Tłumaczenia pokazują, jak absurdalny jest typ myślenia, który stara się zracjonalizować tę postawę. Nie ma akceptacji dla takich zachowań.
- Mam nadzieję, że dzisiaj będziemy mogli zakomunikować wyniki kontroli. Proszę popatrzeć krytycznie na te argumenty. Będziemy opierali się na faktach.
Źródło: KPRM