– Kiedyś pielęgniarka szkolna to był ktoś, kto od początku do końca był w szkole doceniony i wykorzystany. Uczniowie mieli też dostęp chociażby do stomatologów, a teraz to są już głównie wizyty prywatne… Myślę, że warto zadbać o rolę pielęgniarki w szkole. Ten potencjał jest dziś niewykorzystany – powiedziała Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położny w rozmowie z Medexpressem podczas II Kongresu Zdrowia Dzieci i Młodzieży.
– Mamy mnóstwo przeszkód w realizacji świadczeń, chociażby związanych z dostępem do danych. U podstaw tego jest brak porozumienia między ministerstwami, które pozwoliłoby uregulować przepisy – oceniła Mariola Łodzińska.
– Dzieci wracają do szkoły, a pielęgniarki, zamiast się zająć tymi dziećmi, będą pozyskiwać dane na temat uczniów i ich rodziców. W mojej ocenie powinno być tak, by te dane dyrektor szkoły mógł bezpiecznie przekazać pielęgniarce, żeby nie marnowała czasu – wskazała prezes NRPiP.