– Bakterii, których nosimy w jelitach jest więcej, niż nas samych. Jesteśmy nosicielami niezliczonych plemion, walczących o pokarm, pracujących dla nas lub przeciwko nam i ucząc układ odpornościowy zachowań – dobrych lub złych. Jelita są producentem neuroprzeków. Np. serotonina jest w największej ilości produkowana właśnie w jelitach lub wątrobie. Podobnie dopamina. Nie zawsze jednak nadmierna produkcja neuroprzekaźników nam służy. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że mózg, który tym wszystkim steruje, jest w jelitach – wskazuje dr Magdalena Cubała-Kucharska.
Jak wskazuje autorka, polskie społeczeństwo potrzebuje sprawdzonych informacji na temat tego, jak budować zdrowie jelit i jak przekłada się ono na zdrowie całego organizmu. Pierwszą jej odpowiedzią na to zapotrzebowanie było wejście z przekazem do świata mediów społecznościowych.
– Jest duża świadomość u ludzi starszych. U młodszych jest już niestety dużo gorzej. Na social media weszłam z rozpaczy. Bardzo wielu moich pacjentów miało bowiem bardzo dziwne pomysły na to, co robić ze swoim zdrowiem, takie jak np. usuwanie rtęci z mózgu. Uznałam, że lepiej, żebym pojawiła się na Instargramie, bo uznałam, że edukacja jest bardzo ważna – przyznaje dr Cubała.
Kolejnym kanałem dotarcia do zainteresowanych wiedzą popartą dowodami naukowymi jest publikacja książkowa.
– Jest w niej mnóstwo historii, czasem zabawnych, czasem smutnych, ale żadna nie kończy się źle. Chciałam zebrać w pewną całość wiedzę, np. o glutenie czy laktozie. Przede wszystkim jednak widziałam potrzebę ze strony pacjentów, bo dostawałam od nich mnóstwo pytań o to, co jeść czy jakie badania sobie wykonywać. Lepiej, żeby to wiedzieli, a nie poszukiwali w ciemno. Ta wiedza nie jest skomplikowana, tylko ją trzeba usystematyzować. Ta publikacja 35 lat mojej pracy spisane w jednej książce – mówi autorka.
Dr Magdalena Cubała Kucharska podkreśla, że do pacjenta i jego problemów należy podchodzić jako do spójnej całości, w myśl zasad leżących u podstaw medycyny integracyjnej.
– To całość spojrzenia na człowieka i jego problemy i detektywistyczne podejście do chorób przewlekłych. Nie wyobrażam sobie innej pracy z pacjentami. Zawsze proszę ich, by na wizytę przynieśli nawet bardzo stare dane i przekopuję się przez nie, poszukując być może jakiejś dawnej przyczyny, która może leżeć u podstaw obecnego problemu – podkreśla lekarka.
W książce sporo miejsca poświęcono problemom takim jak przerost flory bakteryjnej (SIBO), choroba Hashimoto czy nieswoiste zapalenia jelit. Omówione zostały nie tylko aspekty związane z postępowaniem dietetycznym, ale i czynniki wywołujące autoimmunizację.