Konferencja, poświęcona innowacjom w medycynie, ich efektywności i finansowaniu, odbyła się w środę w na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku. To już finisz merytorycznej części debaty – w czerwcu ma nastąpić podsumowanie dwunastu miesięcy prac nad propozycjami zmian systemowych. Dr Małgorzata Gałązka-Sobotka z Prezydium Rady Społecznej debaty podkreślała w Białymstoku po raz kolejny, że propozycje te mają stanowić podstawę do wypracowania przez Ministerstwo Zdrowia wieloletniej strategii dla systemu.
- W 2017 roku w Polsce na badania i rozwój w obszarze ochrony zdrowia wyniosły 820 milionów złotych. Rozmawiamy więc o potężnym segmencie gospodarki – podkreślał minister Szumowski. Zwracał uwagę, że duża część innowacji w medycynie oznacza również wyższe koszty (lepsza skuteczność nie zawsze im odpowiada). Więc choć w systemie pieniędzy ma przybywać - w 2024 roku, według wyliczeń Łukasza Szumowskiego, będzie ich o 60 mld zł więcej niż w tej chwili – trzeba rozważnie decydować, na co dodatkowe środki mają być przeznaczane. - Musimy dwa razy się zastanowić i obejrzeć każdą złotówkę publicznych pieniędzy, czyli pieniędzy Polaków, zanim zainwestujemy je w odpowiednią innowację. Bo powinnyśmy tam przekazywać te pieniądze, gdzie one naprawdę zadziałają na korzyść pacjenta - mówił Szumowski. Debata na ten temat będzie mieć charakter permanentny.
Eksperci starali się odpowiedzieć na pytanie, czy wysiłki polskich naukowców i polskich firm biotechnologicznych dają nadzieję na powstanie nowych terapii, które mogłyby zostać wdrożone do praktyki klinicznej zarówno w Polsce jak i za granicą. Mówiąc wprost – czy przy ograniczonych środkach (założony miliard złotych rocznie budżetu Agencji Badań Medycznych) możemy konkurować z koncernami, dysponującymi wielokrotnie większymi środkami. Odpowiedź była umiarkowanie optymistyczna – konkurować niekoniecznie, ale możemy się starać znaleźć niszę i do niej, w selektywny sposób, kierować publiczne środki, zmniejszając ryzyko porażki.
Wielu mówców podkreślało również, że innowacje to nie tylko nowe terapie, nowe cząsteczki lekowe, ale również rozwiązania z zakresu organizacji opieki zdrowotnej, zarówno w skali makro (np. cyfryzacja, rozwiązania z zakresu e-zdrowia) jak i mikro (organizacja pracy w placówce). Tu zaś wielkość nakładów nie ma aż tak wielkiego znaczenia, a za innowacjami najczęściej idą wręcz oszczędności.