Co roku w Polsce u 16 tysięcy kobiet diagnozuje się raka piersi. Część pacjentek, u których rozpoznano nowotwór we wczesnym stadium powraca do zdrowia, ale niestety u około 30-40 proc. chorych rak powraca. Ma on zwykle postać rozsianą z przerzutami do odległych organów, najczęściej płuc, mózgu, wątroby, kości. Nawrót choroby zarówno dla pacjentki, jak dla jej bliskich – rodziny, przyjaciół – to trudne doświadczenie, często trudniejsze, niż pierwotne zmagania z rakiem. Kolejna mobilizacja sił psychicznych i fizycznych wymaga ogromnego wysiłku. Dlatego kobieta z zaawansowanym, przerzutowym rakiem piersi powinna mieć nie tylko dostęp do najlepszych, najnowocześniejszych leków, ale także powinno się ją otoczyć opieką specjalistów - psychoonkologa, lekarza opieki paliatywnej, fizjoterapeuty. Dzięki takiej kompleksowej terapii łatwiej jej będzie zachować dobrą jakość życia, co w przypadku chorób przewlekłych, jakimi są obecnie nowotwory jest bardzo ważne. Pozwala bowiem chorej kobiecie prowadzić normalne życie, pracować, podróżować, cieszyć się każdym dniem, każdą chwilą.
W nawrocie choroby istotne jest także wsparci rodziny, przyjaciół. Jak podkreśla Ewa Raczak, prezes Stowarzyszenia „Amazonki” Warszawa-Centrum – Osoby bliskie często nie wiedzą jak postępować w sytuacji, kiedy rak piersi powraca, nie potrafią o tym rozmawiać z chorą. Nie umiemy tego nawet my Amazonki, z naszym osobistym doświadczeniem choroby nowotworowej. Problem ten ma zresztą szerszy wymiar – kobiety z nawrotem raka piersi są odsuwane na margines życia społecznego, a przyczyną tego to nie jest zła wola otaczających ich ludzi, tylko nie umiejętność nawiązania kontaktu, rozpoczęcia rozmowy. Dlatego apeluję POROZMAWIAJMY O KOBIETACH Z ZAAWANSOWANYM RAKIEM PIERSI.