– Nie do pomyślenia jest, by polityk, będący przez blisko dekadę najbardziej wpływowym politykiem w Polsce, bez żadnego zastanowienia i bez żadnej odpowiedzialności w wypowiedziach publicznych mówił o tym, że osadzony podczas odbywania wyroku był torturowany. W wypowiedzi pana Kaczyńskiego wyraźnie słyszymy sugestię, że mogli to robić lekarze na zlecenie polityczne. Słowa posła Kaczyńskiego uważamy za niebywały skandal, za który powinien ponieść odpowiedzialność polityczną – mówi Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.
Okręgowa Rada Lekarska złoży w związku z tym wniosek do prezydium parlamentu o ukaranie posła Jarosława Kaczyńskiego za skandaliczne i niczym nieuzasadnione słowa pomawiające lekarzy. To już trzeci taki wniosek w ostatnich dniach. Wcześniej, odpowiednio do marszałka Sejmu i marszałek Senatu, analogiczne wnioski zostały skierowane wobec Kazimierza Smolińskiego i Stanisława Karczewskiego.
W ocenie samorządu lekarskiego, wypowiedź posła Kaczyńskiego względem zachowania lekarzy wobec osadzonych skandalicznym pomówieniem. Środowisko lekarskie mówi o tym, że w Polsce wytwarza się atmosferę wrogości wobec lekarzy i przypisuje im się zdolność do „tortur” wobec „wrogów politycznych”.
- Słowa posła Kaczyńskiego w Sejmie są haniebne. Trudno objąć rozumem, jak ktoś mógł je powiedzieć. Jest to cyniczne wykorzystywanie sytuacji osadzonych do podgrzewania nastrojów społecznych i polaryzacji społeczeństwa. Traktujemy te słowa jako uderzenie w lekarzy, by obniżyć ich autorytet oraz zaufanie do sektora ochrony zdrowia. Za te słowa lekarzom należą się przeprosiny. Kierujemy skargę do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni z wyraźną sugestią, że słowa posła Kaczyńskiego powinny być ukarane przez Komisję Etyki Poselskiej – mówi Michał Bulsa.
Przypomnijmy, Jarosław Kaczyński został przez dziennikarzy zapytany o nieobecność Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, posłów, których mandaty zostały wygaszone po tym jak zostali prawomocnie skazani za przestępstwa związane z przekroczeniem uprawnień i którzy do wtorku przebywali w zakładach karnych.
– Są w złym stanie zdrowia wskutek przestępstw, jakie zostały wobec nich popełnione w więzieniu. Mam wiedzę na temat ich stanu zdrowia, bo z nimi rozmawiałem. Czują się źle, jeden z nich szczególnie, bo zastosowano wobec niego tortury, jest taka instytucja w Unii Europejskiej, do której się zwrócimy, z oskarżeniem polskich władz o stosowanie tortur. Bez żadnego powodu człowiekowi, który ma wady przegród nosowych wprowadzono rurę, co powodowało wielki ból. Dokonano przymusowego karmienia, to jest tortura. Ludzie, którzy stosują takie metody powinni odpowiedzieć wieloletnimi karami więzienia – mówił w sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Jak dodaje prezes ORL w Szczecinie Michał Bulsa, nazywanie uznanych medycznie sposobów podtrzymywania pacjentów przy życiu torturą jest dowodem na to, że sytuacja jest wykorzystywana politycznie.