Jak podkreślają organizatorzy, w ubiegłym roku minęło 12 lat od publikacji Deklaracji Helsińskiej o Bezpieczeństwie Pacjenta w Anestezjologii. Jest ona powszechnie uznawana za podstawowy dokument określający główne zasady bezpieczeństwa w medycynie okołooperacyjnej .
– Podczas dwudniowych obrad przedstawione zostaną aktualne wyzwania i nowoczesne sposoby zapewnienia bezpieczeństwa pacjenta w anestezjologii i intensywnej terapii, a także nowe metody monitorowania, leki i terapie. Wszystko to w duchu interdyscyplinarnej deklaracji bezpieczeństwa pacjentów, która była podpisana w zeszłym roku, na pierwszym Forum. Porozmawiamy też o zarządzaniu w ochronie zdrowia. Dyskusje panelowe wskażą możliwe drogi do poprawy bezpieczeństwa pacjenta, zarówno w szpitalu, jak i w gabinecie podstawowej opieki zdrowotnej lub ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. W gronie interesariuszy omówiona zostanie też ustawa o jakości i bezpieczeństwie w opiece zdrowotnej – wymienia prof. Janusz Andres, prezes Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
Jak dodaje profesor Andres, 17 września przypada Światowy Dzień Bezpieczeństwa Pacjenta Światowej Organizacji Zdrowia . W tym toku hasło przewodnie będzie poświęcone miejscu pacjenta i rodziny w zapewnianiu bezpieczeństwa. Z tej okazji wydarzeniu będzie towarzyszyć edukacyjna kampania plenerowa na krakowskiej Tauron Arenie.
W ocenie prezesa Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii, rozmowa o bezpieczeństwie pacjenta zawsze powinna mieć charakter interdyscyplinarny, bo choć poszczególne specjalizacje wypracowały własne rozwiązania w tym zakresie, to problem powikłań, zwłaszcza w okresie okołooperacyjnym, narasta.
– W anestezjologii jesteśmy pionierami bezpieczeństwa. To nasza specjalność w latach 60. ubiegłego wieku rozpoznała, jak ważna jest ocena wyjściowa stanu pacjenta i jak ważne są metody monitorowania oraz prewencja powikłań, które mogą się zdarzyć w okresie okołooperacyjnym. To bezpieczeństwo okołooperacyjne stało się naszym sztandarowym produktem od lat 70., z kulminacją w zakresie obniżenia śmiertelności z powodów anestezjologicznych na początku tego wieku. Dzisiaj bezpieczeństwo w anestezjologii można porównywać do bezpieczeństwa w lotnictwie. Pomimo, że zagadnienie bezpieczeństwa w poszczególnych specjalnościach jest rozpoznane, to patrząc ogólnie na występowanie powikłań i szkód zdrowotnych w ochronie zdrowia, to sytuacja jest gorsza, niż jeszcze 10-15 lat temu nawet w najbardziej rozwiniętych państwach. Pacjent musi stanowić główny punkt odniesienia i być naszym partnerem, jeśli chodzi o wyniki leczenia, a edukacja jest jednym z najważniejszych wyzwań dla całego środowiska ochrony zdrowia – zaznacza prof. Janusz Andres.
Tymczasem, jak zgodnie wskazują eksperci, to właśnie okres okołooperacyjny jest newralgicznym czasem, zarówno dla pacjenta, jak i zespołu operacyjnego.
– Powikłania w okresie okołooperacyjnym drastycznie pogarszają rokowanie pacjenta i jego perspektywy powrotu do właściwego funkcjonowania i poprawy jakości jego życia. Niezwykle istotny jest problem zakażeń. Kluczowe w tym względzie są zadania z zakresu Narodowego Programu Ochrony Antybiotyków. To właściwa aseptyka, antyseptyka i profilaktyka okołooperacyjna – wskazuje prof. Łukasz Krzych ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Bezpieczeństwo pacjenta to dla anestezjologów również kwestia odpowiedniego przygotowania pacjenta do operacji.
– Granica pomiędzy znieczuleniem, a sedacją jest nieco płynna. Płytka sedacja to sedacja proceduralna. Głęboka sedacja to ordynowanie leków, które mają pacjenta wprowadzić w sen anestetyczny i umożliwić wykonanie bardziej zaawansowanych procedur. Posiadamy w tej chwili pełen zasób bezpiecznych i skutecznych leków, zarówno tych, które są stosowane w sedacji proceduralnej, ambulatoryjnej, ale również tej, która wykonywana jest w zabiegach szpitalnych. Taką alternatywą jest na przykład remimazolam – wyjaśnia prof. Łukasz Krzych.
Wspomniany lek należy do benzodiazepin. Jego skuteczność wykazano m.in. w uspokajaniu pacjentów poddawanych kolonoskopii i bronchoskopii. Uzyskano u nich odpowiednio 91 proc. i 81 proc. powodzenie znieczulenia, bez podawania znacznej liczby dodatkowych dawek lub alternatywnych leków uspokajających. W przypadku starszego leku – midazolamu, było to odpowiednio 25 proc. i 33 proc.
– W anestezji ogólnej od wielu lat prowadzona jest też dyskusja pomiędzy wyższością anestetyków wziewnych nad dożylnymi. Jak dotąd, z wyłączeniem populacji pediatrycznej i osób starszych nie udało się wykazać, aby któraś wzięła górę – dodaje prof. Łukasz Krzych.
***
II Interdyscyplinarne Forum Bezpieczeństwa Pacjenta odbędzie się w dniach 15-16 września w Centrum Konferencyjnym Fabryczna 13 w Krakowie. 17 września, pod hasłem „Zaangażowanie pacjenta i jego rodziny warunkiem bezpieczeństwa” na Tauron Arenie w Krakowie będzie obchodzony Światowy Dzień Bezpieczeństwa Pacjenta. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Prezydent RP Andrzej Duda.