– To projekt, który zjednoczył na ulicach naszego państwa wiele osób. Wyprosiliśmy dla najsłabszych 200 tys. podpisów. Jesteśmy rodzicami bardzo poniżonymi przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Czy tak trudno zrozumieć, że za 1445 zł osoba niepełnosprawna, niezdolna do samodzielnej egzystencji, nie wyżyje? Dlaczego nie przyszliście na nasz protest? Mieliśmy w woreczku taką kwotę i żaden z państwa nie chciał się zamienić na nią i żyć z niej cały miesiąc – mówiła poseł Iwona Hartwich, przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, która poprosiła o szybkie procedowanie ustawy.
Po niej głos zabrał premier Donald Tusk. W wystąpieniu zwrócił uwagę na to, że większość posłów PiS, z prezesem Jarosławem Kaczyńskim na czele, opuścili sejmową salę, nie wysłuchując sprawozdania przedstawicielki Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej.
– Tak, jak staliśmy przy Was wtedy, kiedy władza od Was obracała się plecami, będziemy ciężko i pilnie pracować nad tym, żeby ta ustawa, na którą czekaliście jak najszybciej stała się faktem – zadeklarował premier.
Renta socjalna wynosi w tej chwili 1588,44 zł brutto, co oznacza kwotę 1217,98 zł netto. To tyle samo, ile wynosi najniższa renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Projekt obywatelski zakłada wyrównanie wysokości tego świadczenia do poziomu pensji minimalnej. Od 1 stycznia jest to 4242 zł brutto, a od 1 lipca wzrośnie do 4,3 tys. zł brutto.
Do zarzutów kierowanych przez poseł Iwonę Hartwich i premiera Donalda Tuska w stronę poprzedniego rządu odniosła się była minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
– Ani pani poseł, ani pan premier nie byli uprzejmi z mównicy sejmowej zaprezentować, co jest w tym obywatelskim projekcie. Warto przede wszystkim podsumować tych osiem ostatnich lat i to, co nie w słowach hipokryzji i obiecankach zostało zrealizowane dla wsparcia osób niepełnosprawnych. To przede wszystkim działania systemowe. Polskie państwo je rozpoczęło. Polska ustawa o dostępności to druga taka na świecie. Nie liczymy na państwa pozytywną ocenę i jej nawet nie chcemy. Oczekujemy merytorycznej dyskusji – powiedziała była minister.
Jako jeden z przykładów działań podejmowanych przez poprzedni rząd wskazała Fundusz Solidarnościowy, który pozwolił m.in. na uruchomienie opieki wytchnieniowej.
Projektem zajmie się teraz Komisja Polityki Społecznej i Rodziny.