19 kwietnia upłynął termin przekazywania uwag, swoje przekazały we wtorek m.in. Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej, Polska Federacja Szpitali oraz Pracodawcy RP. Choć organizacje inaczej rozkładają akcenty, wspólnym mianownikiem obu opinii jest wątpliwość co do źródeł finansowania podwyżek, których skalę – wyłącznie dla podmiotów działających w systemie publicznym – Ministerstwo Zdrowia szacuje na ok. 7,2 mld zł tylko w drugim półroczu 2022 roku. To gigantyczne pieniądze, zasadnym wydaje się więc pytanie o gwarancje finansowe dla placówek medycznych. Te, które działają na podstawie kontraktów, mogą liczyć na przekazane przez NFZ środki (pytanie, czy będą to naprawdę „dodatkowe” pieniądze, jest ciągle otwarte).
Ustawa o minimalnych wynagrodzeniach dotyczy jednak wszystkich podmiotów leczniczych, również tych, które świadczą usługi wyłącznie komercyjnie. Pracodawcy RP w swojej opinii stwierdzają wprost, że ze względu na brak źródeł finansowania placówki komercyjne, leczące bez kontraktu, powinny być z podwyżek wyłączone. Pracodawcy podkreślają, że podwyżki nie przełożą się jedynie na sytuację publicznych placówek ochrony zdrowia, ale również – a może nawet przede wszystkim – tych, które funkcjonują poza publicznym systemem. - Zasadne wydaje się zatem wyłączenie podmiotów prywatnych z proponowanego schematu podwyżkowego, skoro sektor ten od wielu lat, samodzielnie i z powodzeniem zapewnia pacjentom dostęp do świadczeń medycznych, samodzielnie troszcząc się o zapewnienie zarówno doskonałości klinicznej, jak i efektywności kosztowej - stwierdzają.
Takie rozwiązanie jest jednak mało prawdopodobne, zwłaszcza że gwarancje płacy minimalnej we wszystkich podmiotach obowiązują od początku funkcjonowania ustawy, regulującej wynagrodzenia w sektorze ochrony zdrowia. I od lat w ocenie skutków regulacji, dołączanej do kolejnych projektów – również w tej najnowszej – znajdują się wskazania dotyczące zakładanych źródeł sfinansowania podwyżek: Ministerstwo Zdrowia przyjmuje założenie, że po zmianie przepisów ceny komercyjnych usług pójdą w górę. - Projekt ustawy może mieć pośredni, za sprawą wzrostu wysokości wynagrodzeń w podmiotach leczniczych wpływ na wysokość opłat za usługi medyczne w podmiotach leczniczych sektora prywatnego – czytamy w OSR do konsultowanej nowelizacji.
Można zakładać, że ponieważ skala lipcowych podwyżek jest znacznie wyższa, niż poprzednie, również skutki dla placówek medycznych – a więc pośrednio i dla korzystających z nich pacjentów – będą dużo poważniejsze, niż poprzednie. Warto przy tym pamiętać, że wzrost cen w sektorze ochrony zdrowia, jest jednym z motorów napędzających inflację bazową. W drugiej połowie roku jego oddziaływanie na poziom inflacji z pewnością się nie zmniejszy.
