Z czego wynika nieskuteczność leczenia bólu? Jak skłonić lekarzy do posługiwania się aktualnymi wytycznymi leczenia bólu mówi dr n. med. Jarosław Woroń.
Lekarz leczący ból jest piątym z kolei, do którego trafia pacjent. Często do specjalistycznej poradni leczenia bólu pacjent trafia już z powikłaniami leczenia lekami przeciwbólowymi, z jatrogenią polekową. Do dziś niewiadome jest, ile w Polsce kosztuje leczenie powikłań polekowych. Dane europejskie pokazują, że koszt leczenia krwawienia górnego odcinka przewodu pokarmowego – przyczyny nadużywania niesterydowych leków przeciwzapalnych, wynosi dziesięć tysięcy euro na głowę. Gdybyśmy policzyli, czy bardziej opłacałoby się zwiększyć skuteczność działania specjalistycznych poradni leczenia bólu, czy wydać na edukację i zmusić ludzi, lekarzy do posługiwania się standardami opracowanymi już, a wymagającymi jedynie wdrożenia, to okazałoby się, że będą one tańsze. W warunkach polskich mamy do czynienia z lekiem, który nie powinien być stosowany. Jest to petydyna, która z racji swojego profilu farmakokinetycznego może powodować generację bólu. W związku z tym leczenie bólu lekiem opioidowym, to też sztuka jego wyboru. Nieskuteczność leczenia bólu nie wynika z niewłaściwego wyboru leku tylko z jego formy. Wracamy do zjawiska indywidualizacji czy personalizacji leczenia. Jeśli tego nie zrobimy będziemy mieli powikłania które kosztują, będzie się nakręcać błędne koło, które uniemożliwia funkcjonowanie pacjentowi. Pacjent „uszkodzony” przez leki ma strach przed ich braniem, bo zaczyna zastanawiać się co jest gorsze, ból czy to co zrobiono przez nieprawidłowo dobrany lek czyli działania niepożądane?
Czytaj także: W polskich szpitalach pacjenci są torturowani
