We wtorek o godz. 11. przed budynkiem Sejmu rozpoczął się protest pielęgniarek i położnych oraz przedstawicieli innych zawodów medycznych. W akcji bierze udział kilkaset osób. Manifestacja odbywa się pod hasłem: "Medycy pod Sejmem". Protestujący apelują o do posłów o przegłosowanie ustawy o minimalnych wynagrodzeniach z poprawkami, która zakłada m.in. podwyższenie współczynników o 0,3.
- Protest przebiega zgodnie z planem. Jesteśmy bojowo nastawione. Mamy nadzieję, że posłowie zaakceptują poprawki wprowadzone do ustawy. Jeśli tak się nie stanie, to zorganizujemy kolejną manifestację - powiedziała w rozmowie z Medexpressem Agata Kaczmarczyk, przewodnicząca OZZPiP Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie.
Protestujący mają na sobie białe koszulki i czepki pielęgniarskie. W ręku trzymają transparenty z hasłami takimi jak: "Za ciężką pracę te pieniądze nam się należą" , "Godna płaca po wartościowaniu pracy, a nie po uważaniu". Mają też banery w kształcie znaków drogowych z napisem "STOP ustawie Niedzielskiego".
Przypomnijmy:
7 czerwca pielęgniarki i położne zorganizowały strajk ostrzegawczy, który przeprowadzono w szpitalach na terenie całej Polski. Protestujący apelowali o poprawę warunków pracy i płacy.