Jak wynika z informacji Dziennika Gazety Prawnej czeka nas prawdziwa rewolucja w szkołach wyższych. Jedna z propozycji zakłada, że kierunki studiów zostaną podzielone na 3 grupy: regulowane, uniwersyteckie oraz nieregulowane. Finansowane z budżetu państwa będą dwie pierwsze grupy - ale liczba miejsc na studiach będzie limitowana. Kierunki medyczne znajdą się w pierwszej grupie "regulowanej", jako kierunek zaufania publicznego obok nauczycieli czy architektów. Uczelnie będą musiały brać udział w konkursach. Te uczelnie, które nie dostaną kontraktów, będą mogły oferować studia odpłatne - ale liczba miejsc w obu przypadkach będzie limitowana.
Przypomnijmy:
- Warto rozważyć ten projekt, żeby studia medyczne były płatne - powiedział w RMF FM Jarosław Gowin. - W sytuacji ogromnego drenażu polskiego budżetu, czyli portfeli nas wszystkich, wynikającego z emigracji dużej rzeszy lekarzy, warto rozważyć taki projekt, żeby studia były płatne, żeby ich koszt był w 100 proc. pokrywany przez państwowe stypendia, ale te stypendia trzeba by przez pewien okres odpracowywać - mówił Gowin.
- Rozpocząłem rozmowy z ministrem zdrowia, ale pod tym względem są trudne. On uważa, że skala problemu emigracji lekarzy nie uzasadnia takich działań. Ale ku mojemu zaskoczeniu z taką inicjatywą wystąpiło wielu rektorów uczelni medycznych. Wykształcenie lekarza kosztuje co najmniej pół mln zł. (...) Jestem liberałem i zwolennikiem dowolności: Jeśli ktoś po studiach chce wyjechać za granicę, z góry ma taki plan, to proszę bardzo, ale niech za studia płaci sam.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / RMF FM